Konne zaprzęgi, gorąca czekolada i orzeł na śniegu

Do dyspozycji były cztery zaprzęgi konne użyczone przez gospodarzy z Gogołowej, Połomi, Jastrzębia i Szerokiej. Do każdego zaprzęgu dopięto kilka sanek, furorę zrobił też traktor z dopiętą do niego taśmą górniczą, na której chętnie ślizgali się dorośli. – Oczywiście, największą  frajdę miały dzieci, ale na kuligu bawili się wszyscy – mówi Magdalena Herman, sołtys Połomi, która wraz z radą sołecką zorganizowała zabawę. – Pogoda była super, dużo śniegu, lekki mróz, więc i uczestnicy dopisali.

Kulig połączono z biesiadą przy ognisku i pieczeniem kiełbasek. Dzieci rywalizowały w rzucaniu śnieżkami do tarczy i robieniu „orła” na śniegu. Był wspólny śpiew przy akompaniamencie akordeonu i muzyków orkiestry kop. „Jankowice” oraz zespołu „Mszanianka”. A na rozgrzewkę serwowano gorącą czekoladę.

Był to już drugi kulig zorganizowany w Połomi. Pierwszy odbył się przed rokiem.

(abs)