List do redakcji

Wszystko związane jest z rozbiciem komunikacji na większą liczbę organizatorów. Część kursów będzie należało do MZK, część do miasta, a część będzie stanowiła prywatna linia 216. Władze miasta Wodzisławia tworząc własny zarząd komunikacji nie zadbały o integrację taryfową. Podejrzewamy także, że MZK, które nadal jeździ do Wodzisławia celowo nie chciało wprowadzać wspólnych taryf. Takie działanie ma zmniejszyć liczbę pasażerów korzystających z transportu zbiorowego. Nie od dziś wiadomo, że celem działania MZK jest wyłącznie zmniejszenie liczy skarg (a nie zapewnienie dobrego transportu), co bezpośrednio związane jest z pozbywaniem się pasażerów. Podwyżka ominie tych pasażerów, których trasa obsługiwana jest przez jednego organizatora (np. z osiedla 1 maja do centrum). Pozostali, którzy nie mieli tego szczęścia będą musieli wybrać pomiędzy mniejszą liczba kursów, a drastyczną podwyżką cen biletów.

Złe wieści biletowe mamy także dla tych, którym nowa komunikacja miasta Wodzisław zapewni dogodny dojazd. Znaczna poprawa rozkładów jazdy niestety nie poszła w parze z rozwojem oferty biletowej. Nie będzie już biletów tygodniowych i 15-dniowych. Stracą także jeżdżący z przesiadkami, ponieważ likwidacji ulegają bilety dobowe. Te pozostaną tylko na linie MZK.

Zmiany dotkną także mieszkańców Niedobczyc i Biertułtów. Dojeżdżający z Niedobczyc do centrum Wodzisławia co prawda będą mniej płacili o 2 zł za bilet miesięczny, ale nie będą już mogli korzystać z innych linii na terenie miasta. Tu także zostają zlikwidowane bilety tygodniowe i 15-dniowe.

Sam pomysł wystąpienia Wodzisławia z MZK był dobry, jednak został w karygodny sposób zrealizowany. Na poprawę rozkładów jazdy na terenie Wodzisławia cieniem kładzie się znaczne pogorszenie oferty biletowej. Taka sytuacja doprowadzi do dużego odpływu pasażerów. Przykład Wałbrzycha pokazuje, że dezintegracja może poczynić ogromne spustoszenie. Jak widać, urzędnicy bardzo chcą żeby u nas było podobnie i zatory drogowe występowały nawet w niedziele. Wprowadzenie elektronicznego systemu rozliczania biletów nie zmieni sytuacji, gdyż do tego potrzebne są jeszcze wspólne taryfy. Ponadto system musiałby objąć cały transport publiczny. Jednak urzędnicy chcąc pozbyć się transportu zbiorowego zrobią wszystko żeby nie dopuścić do takiej sytuacji. Przykład krajów zachodnich pokazuje, że integracja jest możliwa ponad podziałami na organizatorów, trzeba tylko chcieć.

Łukasz Wała, Stowarzyszenie Transportu Zrównoważonego

Odpowiedź na list

W liście autorstwa Łukasza Wały ze Stowarzyszenia Transportu Zrównoważonego, poświęconym komunikacji  miejskiej funkcjonującej na terenie Wodzisławia Śląskiego, a będącego podstawą opublikowanych i emitowanych w mediach informacji, zostały podane nieprawdziwe informacje wprowadzające odbiorców w błąd:

„Od nowego roku mieszkańców Wodzisławia czekają drastyczne podwyżki cen biletów. Miesięczny bilet normalny na wszystkie linie miejskie podrożeje z obecnych 92 zł na 252 zł. Ponadto trzeba go będzie kupować w trzech miejscach”.

Rzecznik prasowy: Do 31 grudnia 2012 roku mieszkańcy mając do dyspozycji jedynie linie Międzygminnego Związku Komunikacji, zmuszeni byli płacić: 92 zł za bilet normalny, sieciowy na przejazdy wszystkimi liniami na terenie jednego wybranego miasta/gminy lub 46 zł za ulgowy. Od nowego roku w Wodzisławiu Śląskim funkcjonują cztery linie nowej komunikacji miejskiej. Do 14 stycznia 2013 roku linie te obsługują pasażerów bezpłatnie. Natomiast od 15 stycznia obowiązują bilety zgodnie z ustalonym cennikiem. Oznacza to, że pasażerowie za bilet miesięczny sieciowy normalny muszą zapłacić 60 zł, zaś za ulgowy 30 zł. Kwota 60 zł jest niższa od kwoty 92 zł, co absolutnie zaprzecza teorii Pana Łukasza Wały. Dodatkowo pragnę podkreślić, że po analizie cenników wszystkich organizatorów komunikacji zbiorowej na terenie Wodzisławia Śląskiego i okolic stwierdzam, iż obecnie nie można zakupić biletu miesięcznego w cenie 252 zł na żadną linię w ramach funkcjonujących organizatorów zbiorowej komunikacji miejskiej w Wodzisławiu Śląskim.

„Władze miasta Wodzisławia tworząc własny zarząd komunikacji nie zadbały o integrację taryfową”.

RZP: Integracja taryfowa możliwa jest tylko po wprowadzeniu u usługodawcy transportu zbiorowego e-biletu, a co za tym idzie możliwości rozliczania elektronicznego. W związku z tym, że Międzygminny Związek Komunikacyjny takiego nie posiada, wprowadzanie e-biletu w komunikacji miejskiej realizowanej na zlecenie Miasta Wodzisławia Śląskiego nie przyniosłoby spodziewanego efektu.

„Złe wieści biletowe mamy także dla tych, którym nowa komunikacja miasta Wodzisław zapewni dogodny dojazd. Znaczna poprawa rozkładów jazdy niestety nie poszła w parze z rozwojem oferty biletowej. Nie będzie już biletów tygodniowych i 15-dniowych. Stracą także jeżdżący z przesiadkami, ponieważ likwidacji ulegają bilety dobowe”.

RZP: Rozwój oferty biletowej nie ma znaczenia w przypadku obowiązywania tak korzystnego dla podróżnych cennika. 

Jednocześnie pragnę podkreślić, że informacje zawarte w liście są nierzetelne i wprowadzają Czytelników w błąd. Przedstawione rzekome ceny biletu miesięcznego dotyczą sumy kosztów, jakie mieszkańcy nie tylko miasta Wodzisławia Śląskiego, ale również innych miast w tym: Rybnika, Jastrzębia-Zdrój, Radlina, Marklowic, Rydułtów i Pszowa, muszą ponosić w przypadku chęci korzystania z usług kilku przewoźników. W ten sposób można doliczyć również koszty związane z funkcjonowaniem pozostałych przewoźników tj. PKP czy PKS. Można również pokusić się o przeliczenie kosztów transportu zbiorowego do miast zlokalizowanych w całkiem innych regionach Polski, np. Warszawa, Gdańsk czy Białystok.