Mieszkańcy apelują o asfalt

Proszą w nim radnych, by ci wysupłali środki na modernizację ich ulicy, a konkretnie o ułożenie na gruntowej drodze nakładki asfaltowej. Ulica znajduje się bowiem w fatalnym stanie. – Po drodze jedzie się jak... No nie powiem jak, ale rzeczywiście jest fatalna – przyznaje Zbigniew Prucnal, kierownik referatu budownictwa i gospodarki komunalnej Urzędu Gminy w Godowie.   

Mimo to na spełnienie postulatów nie ma raczej szans. W kolejce czeka bowiem wiele innych ulic i według włodarzy nie byłoby w porządku robienie wyjątków. – Ta droga została przez nas przejęta niedawno. Musi jeszcze trochę poczekać na asfaltowanie. Inne równie dziurawe drogi czekają dłużej – zasugerował Tomasz Kasperuk, zastępca wójta Godowa, odpowiedzialny m.in. za drogi. Podobnego zdania jest Krzysztof Kubica, przewodniczący komisji mienia komunalnego. – Po objeździe dróg gminnych wszyscy radni zdecydowali, że będziemy asfaltować drogi po kolei, według ustalonej po oględzinach kolejności – przyznaje Kubica.

Jeden z radnych zaproponował, że mieszkańcy sami wykonają prostą naprawę. – Proponuję przywieźć trochę tłucznia i my sobie sami to rozwieziemy taczkami – mówi Eugeniusz Tomas. Jego zdaniem coś z ulicą trzeba zrobić. –  Podczas ostatnich opadów było tyle błota, że nie można było przejść do kościoła. A autem jechać wstyd, bo blisko – dodaje Tomas.

(art)