Sobota, 30 listopada 2024

imieniny: Andrzeja, Justyny, Konstantego

RSS

Urwali rękę Świętemu i roztrzaskali mu aureolę

12.06.2012 00:00 MAD

MSZANA. Wandale zbezcześcili kaplicę św. Jana Nepomucena w Połomi.

Mieszkańcy Połomi są zbulwersowani. W nocy, 10 czerwca, ktoś wyważając drzwi kaplicy przy ul. Szkolnej, wyniósł znajdującą się tam figurę św. Jana Nepomucena i porzucił przy kościele parafialnym.

Niedawno wyremontowana, już zniszczona

– Szedłem na poranną mszę św. Było kilka minut po godz. 6.00, kiedy przy kościele zauważyłem stojącą figurę św. Jana Nepomucena – mówi Roman Tlołka, mieszkaniec Połomi. Emocji nie kryje Danuta Tobiczyk, która mieszka naprzeciwko kapliczki. – To skandal! Człowiek dba o tę kapliczkę, remontuje ją, dba żeby służyła następnym pokoleniom. A tu przyjdą chuligani i wszystko poniszczą – mówi. – W ubiegłym roku odnowiliśmy zabytek, pomalowaliśmy m.in. elewację i figurę Świętego, położyliśmy nowy dach na kaplicy. A teraz ktoś to bezmyślnie niszczy.

Piotr Rduch, który także mieszka nieopodal, do późnej nocy oglądał transmisję meczów. – Często paląc papierosy wyglądam przez okno – mówi. – Ale nie zauważyłem, by w nocy ktoś kręcił się przy kapliczce. O godz. 0.30 w całej wsi zgasło światło, więc poszedłem spać. I być może wandale wykorzystali właśnie ten brak prądu, bo nie świeciły też uliczne latarnie.

Czy to pijaczki?

Mieszkańcy mówią, że to nie pierwszy atak na św. Nepomucena. W sierpniu ubiegłego roku ktoś wyniósł go i zostawił na trawniku przy jednym z pobliskich domów. Pozostałością po wandalach były walające się wokół puszki po piwie. – Wtedy zrobiły to jakieś pijaczki – mówią połomianie. – Być może teraz to też ich sprawka. Dodają, że wandale zniszczyli też odremontowane schody na cmentarz.

– Komu to przeszkadza? Co to za ludzie? – załamuje ręce Danuta Tobiczyk.  A może ktoś z mieszkańców widział tych wandali i będzie mógł pomóc w ich odnalezieniu?

(abs)

  • Numer: 24 (605)
  • Data wydania: 12.06.12