Cenne zwycięstwa Wichra i Olzy

Podokręg Rybnik

MKS 32 Radziejów – LKS Skrbeńsko 4:1

Gospodarze zaczęli od mocnego uderzenia, strzelając pierwszego gola już w 5 min. meczu po uderzeniu z 20 metrów. Skrbeńsko przebudziło się po pół godzinie gry. Wyrównanie padło na 5 minut przed końcem pierwszej połowy. Zza pola karnego uderzał Roman Czyż, piłkę obronił bramkarz Radziejowa, ale wobec dobitki Jacka Porwoła był bezradny. 10 minut po zmianie stron Krzysztof Łaciok sprokurował rzut karny, którego gospodarze nie zmarnowali. Kwadrans przed końcem  MKS podwyższył na 3:1 po płaskim strzale zza pola karnego. Ozdobą spotkania była bramka na 4:1. Zawodnik gospodarzy uderzył z woleja, nie dając szans bramkarzowi gości.

Wicher Wilchwy – Orzeł Jankowice 2:0

Do przerwy kibice na Wilchwach nie oglądali bramek, mimo kilku okazji z jednej i drugiej strony. Sytuacja zmieniła się po przerwie, Wicher zaatakował śmielej i zaczął przeważać, stwarzając więcej okazji. Po jednej z nich padła wreszcie bramka. Jej strzelcem został Marek Korytowski, który dobił strzał Dawida Bednarka. Goście próbowali wyrównać, ale zostali skutecznie skontrowani. Podanie Damiana Hejny na bramkę ponownie zamienił Korytowski.

Olza Godów – Pierwszy Chwałowice 1:0

Jedyna bramka spotkania padła w 37 min. Na 16 metrze sfaulowany został Przemysław Wodecki, a rzut wolny niemalże z linii pola karnego na bramkę zamienił precyzyjnym strzałem Maciej Cnota. W drugiej połowie gospodarze zostali zepchnięci do defensywy. Kilka minut przed końcem meczu Olza doznała osłabienia. Za niesportowe zachowanie z boiska usunięty został Mariusz Muskus. Mimo to miejscowym udało się dowieźć cenne zwycięstwo do ostatniego gwizdka spotkania.

Podokręg Racibórz

Czarni Nowa Wieś – Naprzód Zawada 1:5

Nie minął kwadrans gry, a Naprzód wygrywał już 4:0. Dwa pierwsze gole zdobył Rafał Wójt, wykańczając akcje swojego zespołu. Na 3:0 podwyższył Paweł Białas, trafiając do bramki po rzucie rożnym. W 15 min. kolejnego gola zdobył Grzegorz Szymiczek i było wiadomo, że Naprzód ten mecz musi wygrać. Nie zmieniła tego kontaktowa bramka strzelona przez gospodarzy przed przerwą, stracona przez Naprzód wskutek błędu defensywy. Wynik meczu w 70 min. ustalił Tycjan Liberadzki, trafiając do siatki po swojej indywidualnej akcji.

Buk Rudy Wielkie – Wypoczynek Buków 2:1

Gospodarze sprawę załatwili w pierwszej połowie. Najpierw wykorzystali prosty błąd defensora Wypoczynku, a na 2:0 podwyższyli po zamieszaniu podbramkowym. W drugiej połowie goście z Bukowa zagrali o wiele lepiej i w 75 min. zdobyli kontaktowego gola. Dawid Kubica ograł dwóch obrońców, zagrał wzdłuż linii bramkowej a Kamil Kubica tylko dopełnił formalności. Mimo to Wypoczynek nie zdołał doprowadzić do remisu.

Unia Turza – LKS Samborowice 2:1

Dość niespodziewanie w 25 min. na prowadzenie wyszli goście, którzy po ładnej akcji oskrzydlającej rozklepali obronę Unii. Miejscowych taki obrót spraw nie załamał. 10 minut później było już 1:1. Po centrze z rzutu rożnego do siatki Samborowic głową trafił Rafał Mitko. Wynik spotkania ustalił Przemysław Mikrut, który po dograniu z boku boiska ograł obrońcę i uderzył nie do obrony po długim słupku bramki gości.

Więcej relacji w tygodniku „sport365” wewnątrz „Nowin Wodzisławskich”

oprac. (art)