Pani Dominika poleca się na bilbordzie
Nie zamierza szukać pracy w nieskończoność. Dominika Wodecka, była rzeczniczka MKS Odra Wodzisław posłuchała męża i postanowiła zareklamować się na bilbordzie. – Nie chcę dłużej marnować swojego czasu i doświadczenia – mówi pani Dominika.
W poniedziałek na ulicach pojawiły się zastanawiające bilbordy. Pierwszy przy rondzie na ul. Rybnickiej w Wodzisławiu (obok dworca PKP), drugi w Rybniku na ul. Gliwickiej. Na kierowców i przechodniów spogląda 21-letnia Dominika Wodecka z Gorzyczek, były rzecznik prasowy MKS Odra Wodzisław. Podany jest także jej numer telefonu. – Od ponad 3 miesięcy szukam pracy i postanowiłam zaryzykować – mówi pani Dominika. Pomysł podsunął mąż Marek. – Słyszałem o takiej inicjatywie prowadzonej przez kilka osób w dużych miastach. Uznałem, że może warto. Tym ludziom się udało, więc może i mojej żonie się powiedzie – mówi Marek Wodecki. Wcześniej na tego typu autopromocję zdecydował się m.in. były już żołnierz zawodowy z Oławy. Jego bilbordy pojawiły się przy wrocławskich skrzyżowaniach. Akcja się powiodła, szybko znalazł pracę.
Pomogły koleżanki
W projekt zaangażowały się koleżanki pani Dominiki. Anna Wieczorek z Wodzisławia mająca za sobą doświadczenie w firmie reklamowej wykonała projekt graficzny bilbordu. Zdjęcie zrobiła Karolina Molenda z Radlina. To członek Stowarzyszenia fotograficznego Fotobalans i słuchacz Technikum Fotografii w Rybniku. – Nie wahałyśmy się ani chwili. Dominika powiedziała nam o pomyśle przy luźniej rozmowie i postanowiłyśmy pomóc. Wierzymy w sukces – mówią obie panie.
Nie będę siedzieć w domu
Dominika Wodecka jest studentką trzeciego roku politologii na Uniwersytecie Śląskim. Studiuje zaocznie. Pracowała w Gazecie Wodzisławskiej wydawanej przez Urząd Miasta w Wodzisławiu. była także rzecznikiem prasowym Odry Wodzisław. – Nie jestem stworzona do siedzenia w domu. Muszę coś robić, rozwijać zarówno siebie jak i firmę, w której przyjdzie mi pracować. Mam nadzieję, że pracodawcy mi zaufają i docenią moją pracę w przyszłości – mówi Dominika Wodecka.
Bilbordy będą widoczne do końca stycznia. Pani Dominika za oba zapłaciła 1200 zł.
(raj)
Pomogły koleżanki
W projekt zaangażowały się koleżanki pani Dominiki. Anna Wieczorek z Wodzisławia mająca za sobą doświadczenie w firmie reklamowej wykonała projekt graficzny bilbordu. Zdjęcie zrobiła Karolina Molenda z Radlina. To członek Stowarzyszenia fotograficznego Fotobalans i słuchacz Technikum Fotografii w Rybniku. – Nie wahałyśmy się ani chwili. Dominika powiedziała nam o pomyśle przy luźniej rozmowie i postanowiłyśmy pomóc. Wierzymy w sukces – mówią obie panie.
Nie będę siedzieć w domu
Dominika Wodecka jest studentką trzeciego roku politologii na Uniwersytecie Śląskim. Studiuje zaocznie. Pracowała w Gazecie Wodzisławskiej wydawanej przez Urząd Miasta w Wodzisławiu. była także rzecznikiem prasowym Odry Wodzisław. – Nie jestem stworzona do siedzenia w domu. Muszę coś robić, rozwijać zarówno siebie jak i firmę, w której przyjdzie mi pracować. Mam nadzieję, że pracodawcy mi zaufają i docenią moją pracę w przyszłości – mówi Dominika Wodecka.
Bilbordy będą widoczne do końca stycznia. Pani Dominika za oba zapłaciła 1200 zł.
(raj)
Najnowsze komentarze