środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Krzysiek zagra w kadrze Polski

19.10.2010 00:00 mag
RUGBY Po kilku zgrupowaniach niepełnosprawny Krzysztof Kosider znalazł się w kadrze Polski.

Gdy tylko rusza liga i organizowane są  zgrupowania, praktycznie co drugi weekend nie ma go w domu. Sport bez problemu łączy z nauką. Jak mówi, to nie takie trudne, trzeba tylko chcieć. Krzysztof Kosider, na co dzień mieszkający w Marklowicach, w czerwcu minionego roku dołączył do kadry narodowej. Trenuje rugby. Rugby na wózkach. Ten mało popularny sport został doceniony przez władze gminy. Krzysztof Kosider odebrał nagrodę w wysokości 5 tys. zł. Jak przekonuje, przeznaczy ją na naprawę sprzętu i dojazdy na zawody.

Walczył o siebie

Trzy lata temu miał poważny wypadek rowerowy, który zakończył się paraliżem kończyn. O rugby dla osób niepełnosprawnych usłyszał po raz  pierwszy od Fundacji Aktywna Rehabilitacja. Kilka miesięcy po wypadku rozpoczął treningi w czeskim klubie z Ostrawy. Potem przyszła pora na katowicki Sitting Bulls, z którym w tym roku zdobył czwarte miejsce w lidze. Przed zawodnikami jeszcze walka o Puchar. – Mówi się, że rugby to mordercza gra, ale przede wszystkim to sport dla myślących. Ważne są taktyka i logiczne myślenie – przekonuje młody zawodnik, na co dzień uczeń klasy maturalnej technikum informatycznego w wodzisławskiej Budowlance.

Myśli o mistrzostwach

Polska należy do ścisłej czołówki w Europie pod względem liczby drużyn grających w rugby na wózkach. W lidze jest ich 15, w kolejnym sezonie mają dojść jeszcze 4. Wyprzedzają nas tylko Niemcy.  – Marzę, podobnie jak każdy młody człowiek, o tym, by skończyć szkołę, zacząć studia i znaleźć pracę. Przede wszystkim jednak chcę dalej trenować i sięgać z drużyną po  sukcesy mistrzowskie – mówi z uśmiechem Krzysiek. We wrześniu kadra po raz pierwszy startowała na Mistrzostwach Świata w Vancouver, gdzie zajęła 8 miejsce. – Startowało 12 ekip, w moim odczuciu to udany debiut – przekonuje. Krzyśka w Kanadzie zabrakło, ale ma nadzieję, że na przyszłorocznych Mistrzostwach Europy wesprze swoich kolegów. Tata Marian, który zawsze towarzyszy synowi w drodze na zawody i matka Danuta, która jest z niego dumna, mocno trzymają kciuki. Rugby to nie tylko sport, ale i doskonała rehabilitacja.

(mag)

  • Numer: 42 (519)
  • Data wydania: 19.10.10