środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Justynce pomogli urzędnicy i rodzina

21.09.2010 00:00 red
Spełniło się marzenie dziewięciolatki z Gogołowej. Pompa insulinowa odmieni jej życie.
Niespełna rok temu lekarze zdiagnozowali u niej jeden z cięższych rodzajów cukrzycy. To brzmiało jak wyrok. Normalne do tej pory życie jej i matki, Teresy Majer, zmieniło się nie do poznania. Dominował strach, obliczanie kalorii i bolesne wkłucia. Teraz dzięki pomocy wielu ludzi los odmieni się ponownie. Tym razem na lepsze.
 
Już niebawem pompa insulinowa trafi do rąk Justyny. Potem czeka ją wizyta w katowickiej Klinice Dziecięcej i zastrzyki odejdą w zapomnienie.
 
Trafiły na bezinteresowność
 
– Do tej pory, średnio pięć razy w ciągu dnia robiłam jej zastrzyk z insuliny. Krzyczała, że nie będzie jadła, by tylko uniknąć kolejnego wkłucia – wspomina Teresa Majer. – Teraz cieszę się, że  ten etap mamy już za sobą – dodaje wzruszona.
 
Justynie pomogli mieszkańcy gminy – urzędnicy, pomoc społeczna, radni oraz rodzina. W zbiórkę pieniędzy na zakup pompy insulinowej włączyła się Fundacja TVN. Matka wzięła też kredyt i w sumie udało się zgromadzić 14 tys. zł. Tyle kosztuje specjalistyczny sprzęt, który chorym na cukrzycę znacznie ułatwia codzienne funkcjonowanie. 
 
Ludzie nie zawiedli
 
– Dziękuję za pomoc wszystkim, ale szczególnie mamie, że tyle dla mnie zrobiła  – mówi nieśmiało dziewięciolatka.
 
Teresa Majer podkreśla, że bez wsparcia z zewnątrz marzenia córki nie mogłaby spełnić. – Trafiłyśmy na bezinteresownych ludzi i ci nie zawiedli. Współczuję dzieciom, które nie mają tyle szczęścia, co my – dodaje kobieta.
 
(mag)
  • Numer: 38 (515)
  • Data wydania: 21.09.10