Myslovitz dał czadu, mieszkańcy też
Osiemnaste, więc pierwsze pełnoletnie Dni Rydułtów, za nami. Każdego dnia imprezy na terenach rekreacyjnych przy stadionie Naprzodu Rydułtowy bawiło się, lekko licząc, około 5 tysięcy ludzi z Rydułtów i okolicznych miejscowości. Pogoda okazała się łaskawa. Deszcz padał tylko przelotnie. Największego czadu dał w sobotę Myslovitz. Grupa zagrała swoje hity i mniej znane utwory. Publiczność skakała, śpiewała piosenki razem z wokalistą. Sporym, ale pozytywnym zaskoczeniem był dla wielu osób Danzel – piosenkarz z Belgii, przed laty uczestnik Idola i eliminacji do Eurowizji, zdobywający popularność w Polsce. Dał profesjonalny show, podczas którego wspierali go zespół i tancerki. Wokalista nauczył się kilku słów w naszym języku i częściej nawiązywał kontakt z publicznością, niż dzień wcześniej Artur Rojek, lider Myslovitz.
Podczas Dni Rydułtów ogłoszono wyniki plebiscytu na Rydułtowika Roku 2009. Zaszczytny tytuł otrzymali w tym roku: Weronika Czempik, zawodniczka dżudo, członkini kadry juniorów, Jacek Stebel, zastępca dyrektora ZSP nr 2, miłośnik szachów, twórca UKS Ognisko z sekcją szachową oraz ksiądz Bogdan Rek, wikary w Parafii św. Jerzego, potrafiący jednoczyć wokół siebie ludzi, zwłaszcza tych młodych, główny organizator bijącego rekordy popularności festynu parafialnego.
(tora)
Najnowsze komentarze