Megaporażka
Znów władzom miasta nie udało się sprzedać terenu po dyskotece Mega Astra. Nie pomogło nawet obniżenie ceny wywoławczej o połowę. Na feralnym terenie zamiast marketu powstanie więc parking.
Nie pomogło nawet obniżenie ceny wywoławczej o połowę, do miliona zł. Na drugi przetarg nie wpłynęła ani jedna oferta i to pomimo wcześniejszych deklaracji inwestorów. – Żałujemy, że to tak wyszło, ale nie będziemy drzeć szat – mówi Marek Hawel, burmistrz Pszowa.
Zabezpieczenia
Dla jednego z oferentów, który byłby skłonny wyłożyć pieniądze, barierą nie do przeskoczenia okazała się umowa zobowiązaniowa. To wykaz warunków stawianych przez miejscowe władze. Były tam wymogi odnośnie wyglądu, liczby miejsc parkingowych, terminów, itd. – Inwestor przysłał pismo z propozycjami złagodzenia umowy zobowiązaniowej. Nie chcieliśmy na to przystać, żeby uniknąć sytuacji, że sprzedamy, a grunt będzie stał niezagospodarowany przez 10 lat – tłumaczy burmistrz.
Będzie parking
Zamiast marketu z galerią handlową na stojącej od lat odłogiem działce będzie parking. Zbuduje go miasto. Oprócz miejsc dla samochodów znajdą się ławki, oświetlenie. Całość będzie kosztować około pół miliona zł. Przynajmniej tyle pieniędzy zostało zaklepanych w budżecie miasta. – W tym roku chcemy skompletować dokumentację techniczną i uzyskać pozwolenie na budowę. Jak pogoda pozwoli, to chcielibyśmy ruszyć z budową – mówi Marek Hawel.
Co z halą?
Milion zł ze sprzedaży działki po dyskotece miał być solidną zaliczką na budowę hali sportowej. Według burmistrza brak tych pieniędzy nie zamyka tematu hali. Wciąż jest nadzieja na pozyskanie pieniędzy od kopalni z podatku od wyrobisk.
(tora)
Najnowsze komentarze