Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

Moja emerytura w moich rękach

22.06.2010 00:00 tora
Z opublikowanego niedawno przez „Rzeczpospolitą” sondażu wynika, że tylko 12 proc. Polaków wie, jaką część pensji odkłada na swoją przyszłą emeryturę. Większość nie ma o tym pojęcia i – co gorsza – w ogóle się tym nie interesuje. Nawet nie wiedzą jak bardzo sobie szkodzą.
Więcej odłoży, więcej dostanie
 
– Istota obowiązującego w Polsce systemu emerytalnego polega na oddaniu odpowiedzialności za wysokość świadczeń w ręce obywateli–ubezpieczonych. To nie państwo (ZUS) decyduje o wysokości naszej emerytury, to my sami o niej decydujemy. Każdy obywatel dostanie na emeryturze tym więcej pieniędzy, im więcej odłoży wcześniej na swoim koncie emerytalnym – mówi Beata Kopczyńska, rzecznik prasowy Oddziału ZUS w Rybniku.
 
Pensja na filary
 
Konto powiększa się w czasie naszej aktywności zawodowej, a zasilają je składki odprowadzane przez pracodawcę. Od każdej pensji brutto (jeszcze przed opodatkowaniem) pracodawca odlicza 19,52 proc. i przekazuje do ZUS jako składkę na ubezpieczenie emerytalne (12,22 proc. składki zostaje w I filarze, czyli w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a 7,3 proc. przekazywane jest do II filaru, czyli do otwartego funduszu emerytalnego). Składka obliczana jest procentowo, co oznacza, że im wyższe jest wynagrodzenie, tym wyższa kwota składki wpływa na nasze konto.
 
Wybór gimnazjalisty
 
Jeżeli przyjmiemy, że wysokość wynagrodzenia zależy od wykształcenia i kompetencji pracownika, to okazuje się, że ogromny wpływ na wysokość swojej emerytury może mieć już 16–latek. Kończąc gimnazjum wybiera on swoją dalszą drogę życiową, a od tej decyzji zależą m.in. jego przyszłe zarobki. Młody człowiek może wybrać drogę nauki w liceum i na studiach, ewentualnie krótszą drogę przez zawodówkę lub technikum.
 
Konsekwencje edukacji
 
W pierwszym przypadku przez co najmniej osiem lat będzie inwestował w swoje wykształcenie i kompetencje, za to później teoretycznie ma większe szanse na zdobycie dobrze płatnej pracy. W drugim przypadku karierę zawodową może zacząć zacznie szybciej (zawodówka trwa trzy lata, technikum cztery), ale istnieje niebezpieczeństwo, że po skończeniu szkoły dostanie pracę niskopłatną. Każdy z nas stawał kiedyś przed podobnym wyborem, a dziś ponosi jego konsekwencje.
 
Minimalna nie popłaca
 
Co więc zrobić, aby uzbierać „godziwą” emeryturę? Przede wszystkim legalnie pracować i pilnować odprowadzania należnych składek. Podnosić kwalifikacje i starać się o dobrze płatną pracę, a prowadząc działalność gospodarczą płacić składkę większą od minimalnej.  Można też dodatkowo ubezpieczyć się w dobrowolnym III filarze lub podejmować wszelkie inne dogodne formy zabezpieczenia na starość. Najważniejsze, by pamiętać o zasadzie: „moja emerytura zależy tylko ode mnie”.
 
(oprac tora)
 
***
 
W poniedziałki dłużej
 
Od 5 lipca 2010 roku wydłuży się dzień pracy Sali Obsługi Klienta w Oddziale ZUS w Rybniku i inspektoratach w Raciborzu, Wodzisławiu Śląski, Tychach. Obsługa klientów odbywać się będzie w poniedziałki od godz. 8.00 do 17.00, natomiast od wtorku do piątku od godz. 8.00 do 15.00 Dotychczas dniem, w którym sala obsługi klienta w Oddziale ZUS w Rybniku pracowała do godz. 17.00, był czwartek.
  • Numer: 25 (502)
  • Data wydania: 22.06.10