środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Wrak leży miesiącami – policja i wójt rozkładają ręce

01.06.2010 00:00 art
Bezsilność policji i urzędników.
O sprawie porzuconej na polu pod lasem w Gorzyczkach astry pisaliśmy już przed trzema tygodniami. Nasi czytelnicy zwracali uwagę, że od ponad miesiąca nie ma komu usunąć wraku auta, znajdującego się nieopodal ulicy Raciborskiej. Dane właściciela auta zna policja. Sprawą zajął się też Urząd Gminy.
 
Auto jak stało tak stoi nadal
 
Mimo upływu tygodni w sprawie wraku nic się nie zmieniło. Opel w dalszym ciągu „cieszy” swym widokiem kierowców. I intryguje. Bo coraz więcej osób zadaje pytania. – Czy teraz normą będzie, że bezkarnie można porzucić swoje stare auto w lesie i nikt nie może zmusić do jego usunięcia? – pisze do naszej redakcji nasz czytelnik. – To bulwersujące, że mimo upływu dwóch miesięcy ani policja ani władze gminy nie potrafią zrobić z tym porządku – dodaje.
 
Muszą przestrzegać terminów
 
Dlaczego policja a także samorząd są bezradne w tej, wydawałoby się, błahej do załatwienia sprawie? – Poza nakazaniem właścicielowi by usunął auto nic więcej nie możemy zrobić – wyjaśnia Marta Czajkowska, rzecznik wodzisławskiej policji. Dopytywana, czy policja może zmusić właściciela auta do jego usunięcia bądź wystawić mu mandat, w obydwu przypadkach odpowiada przecząco. – Auto stoi na uboczu i w żaden sposób nie zagraża ruchowi drogowemu, więc nie ma do tego podstaw – mówi Czajkowska. Również gminni urzędnicy nie potrafią na razie przywołać właściciela auta do porządku. Zapowiadają jednak, że sprawa znajdzie w końcu pozytywny finał. – Wszczęliśmy postępowanie w sprawie ustalenia właściciela i zmuszenia go do usunięcia wraku. Niestety procedura administracyjna musi być prowadzona z zachowaniem odpowiednich terminów, wynikających z kodeksu postępowania administracyjnego – wyjaśnia Wioletta Langrzyk, z Urzędu Gminy w Gorzycach.
 
 – Gmina dostaje wyróżnienia za ekologiczne działania, a nie potrafi sobie poradzić z jednym bałaganiarzem. No to nie można tego nazwać inaczej jak nieudolnością – uważa czytelnik, który poprosił nas o wyjaśnienie tej sprawy.
 
(art)
  • Numer: 22 (499)
  • Data wydania: 01.06.10