Uważaj komu dajesz swój 1%

Sprawa jest delikatna, ponieważ z jednej strony dotyczy osób chorych i pilnie potrzebujących pomocy, a z drugiej niektórych fundacji czy stowarzyszeń, które najpierw pozyskują pieniądze z tytułu 1 proc., ale potem niechętnie się z nimi dzielą. Wszystko to zaś dzieje się w świetle obowiązującego prawa, które w praktyce usprawiedliwia nieczułe działanie stowarzyszeń, a uderza w tych najsłabszych, czyli ludzi chorych.

 

 

– Miałem w tej sprawie kilkanaście telefonów, interwencji – mówi poseł Adam Gawęda. – Ludzie chcą pomóc konkretnej osobie, przekazując na nią 1 proc., ale niestety niektóre organizacje pożytku publicznego są takie tylko z nazwy. Zatrzymują dla siebie pieniądze zasłaniając się statutem – dodaje poseł Gawęda. Dlatego jeszcze w lutym złożył interpelację skierowaną do Jolanty Fedak, minister pracy i polityki społecznej, w której pyta, czy jest możliwe, aby organizacje skrupulatnie rozliczały się ze środków zgromadzonych m.in. z tytułu 1 proc.

 

 

Opinię publiczną bardzo mocno poruszyła historia sześcioletniego Olafa Depy z Godowa, który zmarł niedawno, a któremu wcześniej jastrzębska Fundacja do Walki z Chorobami Cywilizacji właśnie odmówiła wypłaty uzbieranych pieniędzy. – Nie chcę grać na uczuciach czy wzbudzać emocji, ponieważ właśnie teraz nasz odpis 1 proc. jest bardzo potrzebny ludziom chorym, czekającym na leczenie czy operacje. I tym bardziej nie możemy ich zostawić bez tej pomocy – argumentuje poseł Gawęda. – Chodzi mi o to, żeby przyjrzeć się uważnie, na jakie stowarzyszenia czy fundacje odpisujemy podatek. Popytać innych ludzi. Z pewnością bardzo wiele organizacji pracuje rzetelnie i uczciwie służąc i pomagając ludziom. Ale niestety są też fundacje złe, które najpierw przyciągają chorych ludzi, czym poruszają serca podatników, ale potem nie przekazują pieniędzy – dodaje parlamentarzysta.

 

 

W interpelacji poseł Gawęda pyta, czy minister widzi możliwość takich zmian prawnych, aby organizacje były zobligowane m.in. do prowadzenia i publikowania sprawozdań z wydatkowania pozyskanych środków publicznych. Chodzi także o regulacje dotyczące zakresu dysponowania środkami uzyskanymi z tytułu 1 proc. – Takie zmiany mogłyby oznaczać więcej pracy papierkowej, ale myślę, że porządnym organizacjom to nie będzie przeszkadzać – dodaje poseł Gawęda.

 

(izis)