Inter dołączył do czołówki

Wicher II Wilchwy – Unia Książenice 3:1
Bramki dla Wichra: Paweł Kutyła – 2, Dawid Borek

Już po 5 minutach Wicher wygrywał 2:0, a na listę strzelców wpisał się, na co dzień występujący w drużynie juniorów Kutyła. Do końca meczu Wicher kontrolował boiskowe wydarzenia, ale też rywal nie był jakiś nadzwyczaj wymagający. Było to dopiero drugie zwycięstwo drużyny z Wilchw w tym sezonie, która rundę kończy na przedostatnim 10 miejscu.

 

Inter Krostoszowice – LKS Zwonowice 2:0
Bramki dla Interu: Paweł Mołdrzyk, Marek Wypiór
W meczu dwóch sąsiadów z tabeli wyraźnie lepsza drużyna z Krostoszowic, której całkowicie udało się wyłączyć z gry groźnych napastników Zwonowic (do tej pory Michna i Żyła strzelili w sumie 29 goli). Wynik spotkania gracze Interu ustalili już w pierwszej połowie, w której posiadali zdecydowaną przewagę. - Szkoda, że runda się zakończyła, bo zespół złapał odpowiedni rytm. Zagraliśmy dziś bardzo dobry mecz w obronie. Obrońcy kapitalnie wyłączyli dwóch napastników gości. Cieszymy się tym bardziej, że to pierwszy nasz mecz tej rundy gdzie zagraliśmy „na zero” w tyłach – mówił po meczu Marcin Piwoński, trener Interu. Dzięki wygranej Inter złapał kontakt z czołówką i zajmuje 4 miejsce. Do znajdującej się na drugiej pozycji Iskry Rowień traci tylko 2 punkty.

 

LKS Olza – Naprzód II Syrynia 3:4
Bramki dla Olzy: Wojciech Ligus, Łukasz Ryszka, Sebastian Długi
Bramki dla Naprzodu: Jerzy Bugla – 3, Marcin Pocialik
Mecz drużyn z naszego powiatu miał swoistą stawkę. Obie ekipy grały o to, by uniknąć miana zdecydowanie najgorszej drużyny w C-klasie – zarówno Olza jak i Syrynia wygrały dotychczas po jednym razie. Ostatecznie zwycięstwo odniosła ekipa z Syryni, która jednakże wygrała nie bez kłopotów. – W ciągu pierwszych 20 minut meczu straciliśmy 2 bramki. Potem na szczęście moja drużyna się przebudziła i zdołała wyciągnąć wynik. Nie pomaga nam ciągła rotacja w składzie. W przyszłej rundzie nasza gra będzie wyglądać lepiej. Drużynę prawdopodobnie zasilą juniorzy starsi. Ostatniego słowa na pewno jeszcze nie powiedzieliśmy – zapowiada Bogdan Kałuża, trener rezerw Syryni. – Myślę, że remis na pewno był w naszym zasięgu, tym bardziej, że nawet wygrywaliśmy 2:0. O porażce zdecydowały błędy w obronie – mówi Leon Morawiec, prezes Olzy.

 

WSP Wodzisław – Polaris Żory 3:5
Nie udało nam się skontaktować z trenerem bądź działaczami WSP.

 

 

Oprac. (art)