Społecznicy nie są w modzie?
Mieszkańcy wybrali Rydułtowików Roku 2008.
Konkurs na ten zaszczytny tytuł organizuje od wielu już lat Towarzystwo Miłośników Rydułtów. Najwięcej uznania w oczach mieszkańców uzyskał Andrzej Korbica, na którego oddano 164 głosy. Pan Andrzej jest członkiem TMR – u. Od lat angażuje się społecznie w działania na rzecz miasta. W gronie wyróżnionych tytułem Rydułtowika Roku z 118 głosami znalazł się także Henryk Komarek, wieloletni komendant Hufca Ziemi Wodzisławskiej, a obecnie zastępca komendanta. To z jego inicjatywy powstał m.in. rydułtowski Szczep „ Błękitne Niebo”. Stara się także o utworzenie hufca w Rydułtowach. Zaledwie dwa głosy mniej otrzymał w plebiscycie Franciszek Paprotny, który podobnie jak poprzednicy jest aktywnym społecznikiem.
- To dla mnie ogromny honor i radość, że ludzie dostrzegają takich jaka ja. Zwłaszcza, że społecznicy nie są dzisiaj w modzie. Za wszystko żąda się pieniędzy, a przecież można zrobić wiele dobrego, z myślą o innych także bez honorariów – mówi Andrzej Korbica.
Statuetki i pamiątkowe dyplomy wręczono podczas obchodów Dni Rydułtów, które odbyły się w ostatni weekend sierpnia.
(j.sp)
- To dla mnie ogromny honor i radość, że ludzie dostrzegają takich jaka ja. Zwłaszcza, że społecznicy nie są dzisiaj w modzie. Za wszystko żąda się pieniędzy, a przecież można zrobić wiele dobrego, z myślą o innych także bez honorariów – mówi Andrzej Korbica.
Statuetki i pamiątkowe dyplomy wręczono podczas obchodów Dni Rydułtów, które odbyły się w ostatni weekend sierpnia.
(j.sp)
Najnowsze komentarze