Panie walczą o miejsce na listach

Platforma Obywatelska w wyborach samorządowych planuje wprowadzić rozwiązanie, zgodnie z którym w połowie okręgów jedynkami będą kobiety. Zdaniem premiera Donalda Tuska, najszybszym sposobem wprowadzenia większej liczby kobiet do aktywnego życia politycznego są wewnętrzne regulacje poszczególnych partii.

 

Jak poinformowała Henryka Bochniarz, jedna z organizatorek czerwcowego Kongresu Kobiet Polskich, premier Donald Tusk zapewnił, że jest za ustawą parytetową.

 

– Powiedział nam, że niezależnie od tego, jak będzie przebiegała praca w parlamencie nad parytetami, to Platforma w wyborach samorządowych wprowadza swoje wewnętrzne rozwiązania, mówiące o tym, że w połowie okręgów jedynki to muszą być kobiety – podkreśliła Bochniarz. Pierwsze sześć miejsc na liście PO przemiennie mają zajmować kobieta i mężczyzna.

 

Kobiety idą dalej i przygotowują obywatelski projekt ustawy, mówiący o tym że na listach wyborczych kobiety będą miały zagwarantowane 50 proc. Obywatelski projekt dotyczący parytetów jesienią powinien trafić do Sejmu.

 

PAP–Samorząd