Trzymają rękę na pulsie
Wśród osób hospitalizowanych i objętych obserwacją epidemiologiczną nie ma mieszkańców naszego powiatu
Na Śląsku hospitalizowanych jest 8 osób z objawami grypopodobnymi, które wróciły z krajów, gdzie zanotowano wirus A H1N1. Dwadzieścia sześć jest objętych obserwacją epidemiologiczną w warunkach domowych. Na szczęście nie ma wśród nich mieszkańców powiatu wodzisławskiego. Jak zapewnia dyrektorka wodzisławskiego sanepidu, placówki medyczne na naszym terenie są przygotowane na wypadek pojawienia się zarażonych wirusem A H1 N1.
– Pracownicy szpitali i przychodni zostali zapoznani z procedurą. Prowadzimy także akcje edukacyjne w placówkach oświatowych, biurach podróży. Ważne jest także, aby każda osoba, która wróciła z zagranicy i zauważyła u siebie niepokojące objawy, zgłosiła się do lekarza pierwszego kontaktu lub najbliższego szpitala – mówi Barbara Orzechowska z wodzisławskiego sanepidu.
Wirus A H1 N1 daje podobne objawy jak zwykła grypa: infekcja górnych dróg oddechowych, gorączka, katar, kaszel, bóle mięśniowe, ból gardła. Jeśli objawy te pojawiły się w ciągu 7 dni od możliwego kontaktu z zarażonymi lub chory przebywał na terenach występowania ognisk grypy świń, trzeba jak najszybciej zgłosić się do lekarza. Ten w wypadku dodatniego wywiadu epidemiologicznego kieruje pacjenta na oddział zakaźny. Znajdują się one w Raciborzu i Tychach.
– Na razie nie ma powodów do paniki. Trzymamy rękę na pulsie – dodaje dyrektorka wodzisławskiego sanpeidu.
(j.sp)
– Pracownicy szpitali i przychodni zostali zapoznani z procedurą. Prowadzimy także akcje edukacyjne w placówkach oświatowych, biurach podróży. Ważne jest także, aby każda osoba, która wróciła z zagranicy i zauważyła u siebie niepokojące objawy, zgłosiła się do lekarza pierwszego kontaktu lub najbliższego szpitala – mówi Barbara Orzechowska z wodzisławskiego sanepidu.
Wirus A H1 N1 daje podobne objawy jak zwykła grypa: infekcja górnych dróg oddechowych, gorączka, katar, kaszel, bóle mięśniowe, ból gardła. Jeśli objawy te pojawiły się w ciągu 7 dni od możliwego kontaktu z zarażonymi lub chory przebywał na terenach występowania ognisk grypy świń, trzeba jak najszybciej zgłosić się do lekarza. Ten w wypadku dodatniego wywiadu epidemiologicznego kieruje pacjenta na oddział zakaźny. Znajdują się one w Raciborzu i Tychach.
– Na razie nie ma powodów do paniki. Trzymamy rękę na pulsie – dodaje dyrektorka wodzisławskiego sanpeidu.
(j.sp)
Najnowsze komentarze