Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

Strajk w szpitalu wisi w powietrzu

28.04.2009 00:00
Pracownicy szpitala w Wodzisławiu mają dość obietnic i domagają się obiecanych podwyżek. W ZOZ-ie odbyło się referendum strajkowe. Na 703 osoby uprawnione do głosowania udział wzięły 383. Za strajkiem było 367 pracowników. To czy pielęgniarki odejdą od łóżek pacjentów zależy od rezultatów rozmów,  które mają być prowadzone pomiędzy dyrekcją szpitala a związkami zawodowymi. Mediatorem ma być poseł Ryszard Zawadzki.

Niezadowolenia z dotychczasowych stawek nie kryją nie tylko pielęgniarki i położne, ale także salowe, personel techniczny, ratownicy medyczni, radiolodzy i obsługa administracyjna. Ludzie są rozgoryczeni, bo faktyczne podwyżki dostali tylko lekarze zatrudnieni w placówce.

Podwyżka 35 zł
 
W tej sytuacji zapadła decyzja o odwieszeniu ubiegłorocznego sporu zbiorowego.
– Już w styczniu ubiegłego roku prosiliśmy o podwyżki. Dyrekcja zapewniała, że je dostaniemy. Po negocjacjach zawiesiliśmy protest na rok. Tylko, że realnie np. pielęgniarki dostały od 50 do 70 zł więcej na rękę. Wśród pracowników ZOZ–u byli i tacy, którym pensja wzrosła zaledwie o 35 zł – mówi Jolanta Muskała, przewodnicząca Międzyzakładowej Organizacji Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych w Wodzisławiu.
 Dotychczasowe rozmowy z dyrekcją spełzły na niczym.

Liczą na mediatora
 
W piątek 24 kwietnia w szpitalu przeprowadzono referendum w sprawie ewentualnego strajku. Na 703 osoby uprawnione do głosowania udział wzięły 383. Za strajkiem było 367 pracowników, przeciw 12, 4 głosy były nieważne. Jednak jak mówią związkowcy strajk to ostateczność, dlatego liczą na pomoc w rozmowach mediatora. Ma nim zostać poseł Ryszard Zawadzki. Przedstawiciele związków prosili najpierw, aby funkcji tej podjął się, któryś ze starostów, ale propozycja spotkała się z odmową. Jak tłumaczą urzędnicy, zarząd powiatu wodzisławskiego pełni funkcję nadzorczą wobec placówki i to mogłoby sugerować ewentualną stronniczość.
– Liczymy, że mimo napiętej sytuacji uda nam się porozumieć z dyrekcją i uniknąć strajku – dodaje Jolanta Muskała.(j.sp)

  • Numer: 17 (482)
  • Data wydania: 28.04.09