Gadu-gadu (nie)dozwolone
Używanie komunikatorów głosowych i tekstowych w urzędach administracji publicznej nie jest regulowane żadnymi szczególnymi przepisami.
Kierownik urzędu, jak każdy pracodawca, może urzędnikom zakazać, nakazać lub pozwolić na korzystanie z programu gadu–gadu czy skype. – Używanie komunikatorów głosowych i tekstowych w urzędach administracji publicznej nie jest regulowane żadnymi szczególnymi przepisami – informuje dr Wojciech Wiewiórowski, kierownik Pracowni Informatyki Prawniczej, Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego.
Korzystanie z komunikatorów nie jest więc w żaden sposób zabronione. – Przy ocenie, czy używanie takich komunikatorów jest zgodne z prawem, należy wszakże wziąć pod uwagę postanowienia licencji danego komunikatora. Jest bowiem możliwe, że licencja uniemożliwia darmowe korzystanie z danego komunikatora do celów komercyjnych lub zawodowych – zaznacza Wiewiórowski. Przypuszcza jednak, że w przypadku większości używanych komunikatorów, takiego zastrzeżenia licencyjnego nie ma.
Pracodawca może jednak zakazać używania wspomnianych programów. Może również monitorować treści generowane przez takie oprogramowanie. Powinien jednak wcześniej o tym poinformować urzędników.
PAP–Samorząd
Korzystanie z komunikatorów nie jest więc w żaden sposób zabronione. – Przy ocenie, czy używanie takich komunikatorów jest zgodne z prawem, należy wszakże wziąć pod uwagę postanowienia licencji danego komunikatora. Jest bowiem możliwe, że licencja uniemożliwia darmowe korzystanie z danego komunikatora do celów komercyjnych lub zawodowych – zaznacza Wiewiórowski. Przypuszcza jednak, że w przypadku większości używanych komunikatorów, takiego zastrzeżenia licencyjnego nie ma.
Pracodawca może jednak zakazać używania wspomnianych programów. Może również monitorować treści generowane przez takie oprogramowanie. Powinien jednak wcześniej o tym poinformować urzędników.
PAP–Samorząd
Najnowsze komentarze