Tego nie można przegapić

Wyrobisko górnicze powstawało prawie przez tydzień.  Aby nie dezorganizować porządku nabożeństw w kościele prace odbywały się nocą. Nad wystrojem pracowało sześciu ludzi: Sławomir Chołko, Ireneusz Tkocz, Andrzej Szozda, Michał Szymański, Zdzisław Drążewski i Bronisław Gańczorz, pomysłodawca przedsięwzięcia. Wszyscy pracują w kopalni Rydułtowy – Anna. Zresztą to dzięki wsparciu finansowemu dyrekcji od kilku lat możliwe jest przystrojenie w nietuzinkowy sposób świątyni. Wyrozumiały dla poczynań górników jest także ksiądz proboszcz Konrad Opitek.
  – Nie robimy tutaj nic, co mogłoby urazić czyjeś uczucia religijne. Zachowujemy stosowną powagę do miejsca, w którym jesteśmy. Ten wystrój to hołd dla górników za ich ciężką i niebezpieczną pracę – mówi Bronisław Gańczorz.
 Do budowy wyrobiska zużyto 5 kubików drewna i ponad 250 metrów czarnej tkaniny. Nastrój tworzą umieszczone wzdłuż chodnika stare lampki górnicze.
 4 grudnia o godz. 12.00 w kościele odbędzie się uroczysta msza święta w intencji górników. Wyrobisko będzie zdemontowane już dzień później.
(j.sp)