Pokazali twarz i talenty
Wspólny występ podopiecznych Powiatowego Ośrodka Wsparcia dla Osób z Zaburzeniami Psychicznymi i aktorów Teatru Wodzisławskiej Ulicy zakończył projekt „Nasz portret, odsłona druga”
Artyści zaprezentowali się wspólnie w musicalu „Otwierać w imię prawa”. Spektakl, który odbył się 20 listopada był zwieńczeniem trzymiesięcznych warsztatów teatralnych.
– Program miał przybliżyć wiedzę o chorobach psychicznych. Chcieliśmy pokazać, że osoby z takimi schorzeniami mogą uczestniczyć w codziennym życiu– mówi Renata Hernik, dyrektorka Powiatowego Ośrodka Wsparcia dla Osób z Zaburzeniami Psychicznymi.
Wspólny występ był wyzwaniem nie tylko dla podopiecznych ośrodka, ale także i dla samych aktorów TWU. Próby uczyły cierpliwości i wyrozumiałości.
– Musiałam pohamować swój wybuchowy temperament. Jeśli miał być to rodzaj terapii, to na pewno był obopólny. Ja się wyciszyłam, uspokoiłam, zrobiłam łagodniejsza – mówi Dorota Nowak, reżyserka TWU.
Podopieczni ośrodka w wielu przypadkach po raz pierwszy zdecydowali się publicznie pokazać twarz. Niektórzy odnaleźli nowy sens życia.
– Czuję się potrzebny. Dla mnie to powrót do dzieciństwa, dawnego życia. Łatwo nie było zdecydować się na taki krok, ale przełamałem bariery – tłumaczy Rafał Tymiński, który zamierza zostać członkiem TWU po zakończeniu projektu.
(j.sp)
– Program miał przybliżyć wiedzę o chorobach psychicznych. Chcieliśmy pokazać, że osoby z takimi schorzeniami mogą uczestniczyć w codziennym życiu– mówi Renata Hernik, dyrektorka Powiatowego Ośrodka Wsparcia dla Osób z Zaburzeniami Psychicznymi.
Wspólny występ był wyzwaniem nie tylko dla podopiecznych ośrodka, ale także i dla samych aktorów TWU. Próby uczyły cierpliwości i wyrozumiałości.
– Musiałam pohamować swój wybuchowy temperament. Jeśli miał być to rodzaj terapii, to na pewno był obopólny. Ja się wyciszyłam, uspokoiłam, zrobiłam łagodniejsza – mówi Dorota Nowak, reżyserka TWU.
Podopieczni ośrodka w wielu przypadkach po raz pierwszy zdecydowali się publicznie pokazać twarz. Niektórzy odnaleźli nowy sens życia.
– Czuję się potrzebny. Dla mnie to powrót do dzieciństwa, dawnego życia. Łatwo nie było zdecydować się na taki krok, ale przełamałem bariery – tłumaczy Rafał Tymiński, który zamierza zostać członkiem TWU po zakończeniu projektu.
(j.sp)
Najnowsze komentarze