Piesi muszą poczekać
Chodnik wzdłuż ul. Bogumińskiej najwcześniej w przyszłym roku
Na inwestycję czekają zwłaszcza mieszkańcy wodzisławskiej dzielnicy Marusze. Poruszanie się pieszych po poboczu tej ruchliwej drogi jest bardzo niebezpieczne. Wstępnie planowano wykonanie tylko niewielkiego odcinka: od przejazdu kolejowego do wjazdu na ogródki działkowe. Władze miasta nie chciały jednak, aby budowa odbywała się na raty, zwłaszcza, że chodnik potrzebny jest aż do granic Wodzisławia. Rozpoczęto rozmowy z Generalną Dyrekcją Dróg i Autostrad, aby współfinansowała przedsięwzięcie. Udało się wypracować porozumienie. Na razie wykonywany jest projekt.
– Wszystko się przedłuża, bo trzeba wziąć pod uwagę specyfikę budowy ul. Bogumińskiej na tym odcinku, która jest wąska i nie ma szerokiego pobocza. Do tego wzdłuż prowadzą kanały melioracyjne. Przebieg prac nad projektem ciągle monitorujemy – mówi Mieczysław Kieca, prezydent miasta.
Od projektu do realizacji droga jest jeszcze długa, bo na wykonanie potrzebne są jeszcze pieniądze, które musi wyłożyć GDDiA.
– Nie chcemy składać żadnych deklaracji. Będziemy jednak naciskać, aby ta inwestycja została uwzględniona w przyszłorocznym budżecie GDDiA. Swoją pomoc obiecał także poseł Ryszard Zawadzki – dodaje prezydent.(j.sp)
– Wszystko się przedłuża, bo trzeba wziąć pod uwagę specyfikę budowy ul. Bogumińskiej na tym odcinku, która jest wąska i nie ma szerokiego pobocza. Do tego wzdłuż prowadzą kanały melioracyjne. Przebieg prac nad projektem ciągle monitorujemy – mówi Mieczysław Kieca, prezydent miasta.
Od projektu do realizacji droga jest jeszcze długa, bo na wykonanie potrzebne są jeszcze pieniądze, które musi wyłożyć GDDiA.
– Nie chcemy składać żadnych deklaracji. Będziemy jednak naciskać, aby ta inwestycja została uwzględniona w przyszłorocznym budżecie GDDiA. Swoją pomoc obiecał także poseł Ryszard Zawadzki – dodaje prezydent.(j.sp)
Najnowsze komentarze