Sobota, 2 listopada 2024

imieniny: Bohdany, Tobiasza, Bohdana

RSS

Nie ma powodu do strachu?

12.08.2008 00:00
Kontrola przeprowadzona na terenie firmy Zielony Śląsk nie wykazała uchybień

Rekultywowane przez firmę tereny po byłej cegielni przy ul. Bohaterów Warszawy skontrolowali pracownicy wydziału ochrony środowiska wodzisławskiego starostwa oraz  strażnicy miejscy z Rydułtów. Oględziny wykazały, że właściciel działa zgodnie z wydanym przez starostę pozwoleniem. Odpady garbarskie i gumowe, które były tutaj wcześniej składowane, zostały wywiezione i nigdy nie były umieszczane w wyrobisku,  a potem zasypywane, co sugerowali niektórzy mieszkańcy.
– Teren jest już prawie w całości wyrównany. Składowany jest tutaj kamień z kopalni Bolesław Śmiały  oraz gruz, który przywożą okoliczne zakłady gospodarki komunalnej. Kompozyt został zasypany trzymetrową warstwą kamienia i zapewniam, że nie ma on żadnego wpływu na środowisko – mówi Janusz Wyleżych, naczelnik wydziału ochrony środowiska.
Według urzędników wchodzący w skład kompozytu fluorek wapnia, który budził najwięcej emocji, nie jest trujący, co potwierdził w swoich badaniach także profesor krakowskiej Akademii Górniczo- Hutniczej, Jerzy Fijał.
– To jeden z większych autorytetów naukowych w tej dziedzinie.  Poza tym związek ten znalazł się także na liście rodzajów odpadów, które może przechowywać osoba fizyczna, a która to została zawarta w rozporządzeniu ministra z kwietnia 2006 roku – dodaje naczelnik.

(j.sp)

  • Numer: 33 (445)
  • Data wydania: 12.08.08