Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

Złote kufle dla kadry

17.06.2008 00:00
Zbigniew Mura, artysta plastyk z Marklowic wykonał 32 pozłacane kufle dla kadry Leo Beenhakkera. Te niezwykłe pamiątki trafiły do zawodników i sztabu szkoleniowego. Reprezentanci odebrali je w ubiegły czwartek we Wiedniu po meczu z Austrią. 

Rozmowy na temat wykonania kufli dla reprezentacji Polski w piłce nożnej rozpoczęły się przed kilkoma tygodniami. Pierwszą oficjalną informację Zbigniew Mura otrzymał 20 maja. Autorem maila, który pojawił się w jego komputerze był ks. Krzysztof Pelczar, kapelan piłkarzy. Wówczas nie było jeszcze wiadomo jak kufle mają wyglądać. Znano jedynie liczbę – 32 kufle dla zawodników, trenera i najbliższych jego współpracowników. 

Ze złota i platyny

Artysta z Marklowic wykonał te niezwykłe pamiątki z porcelitu, pokrył je 15% złotem i platyną. Materiał sprowadzał z mennicy państwowej. Zdecydowano, że z jednej strony kufla pojawi się modlitwa kapelana, natomiast na drugiej logo sponsora przedsięwzięcia – właściciela sieci lokali gastronomicznych, m.in. restauracji z minibrowarem we Wrocławiu. Na kuflu znalazło się także logo Euro 2008. Zbigniew Mura zaproponował, by na każdej sztuce znajdowało się imię i nazwisko zawodnika reprezentacji, do którego ma ona trafić.
– Sęk w tym, że z chwilą podjęcia gdy zdecydowałemo podjęciu się tego wyzwania nikt nie znał jeszcze ostatecznego składu kadry. Kiedy miałem już listę dziesięciu pewniaków rozpocząłem pracę, czasu było bardzo mało. W końcu Leo Beenhakker ustalił całą kadrę, byłem chyba jednym z pierwszych ludzi w Polsce, który ją znał.

Wręczenie we Wiedniu

Kufle „odjechały” z Marklowic w ubiegły wtorek. Stąd przewieziono je do Wrocławia, gdzie wykonano pudełka. W czwartek 12 czerwca były już weWiedniu, gdzie po meczu z Austriakami trafiły w ręce zawodników.
Rafał Jabłoński

Zbigniew Mura sam o sobie
Wiek – dzieści em – więcej niż wygląda
Adres –  Wodzisław – Marklowice – pytać o Zbyszka
Zawód – dyplom w rzemiośle – ceramika szlachetna i kilka zawodów miłosnych
Samochód – zawsze dobrej marki, często dobrze doświadczony w przebiegu
Ulubiony napój – nie pije kawy ze śmietanką
Czas wolny najchętniej spędza – nie dotyczy
Nagrody – wiele od wielu, ale tę najważniejszą, talent – otrzymał z góry
Podróże – kształcą, ale jemu dały zdrowie, jak rzucił palenie zaczął zwiedzać świat
Wystawy – zawsze je chętnie organizuje, jest artystą o spełnionych ambicjach  
Najciekawsze miejsce pobytu jego prac – Japonia, Norwegia, Australia, gabinet burmistrza Hamburga
Ulubiony materiał – glina z wyciągiem z hormonów patagońskiego świetlika w okresie godowym 
Kocha – ludzi, bierze udział w akcjach charytatywnych, bo ma serce we właściwym miejscu, dba o to by mu się nie przesunęło w lewo lub w prawo i uważa, żeby go nie nadepnąć.
Temat artystyczny, który sobie szczególnie upodobał to maski, za którymi możemy schować się my
lub autor niezwykle wrażliwy, skromny, nieśmiały i utalentowany. Z gliny potrafi wyczarować zapach ziół. 

Zbigniew Mura wykonuje nie tylko kufle ale m.in. okolicznościowe medale, statuetki i inne gadżety. Jego dzieła trafiły m.in. do szachistki Moniki Dąbrowskiej, zapaśnika Ryszarda Wolnego oraz dżudoczki Beaty Maksymow. Złote Jarząbki autorstwa Zbigniewa Mury wręczane są m.in. najlepszym sportowcom Jastrzębia Zdroju. Rzeźbiarz należy do grupy Artystów Plastyków, która organizuje szereg zagranicznych wystaw. Podczas jednej z nich maskę wykonaną przez marklowiczanina kupił burmistrz Hamburga.

  • Numer: nr 25, (437)
  • Data wydania: 17.06.08