Prezydent czeka, wandale nie
WODZISŁAW Czasy swojej świetności kąpielisko znajdujące się niemal w centrum miasta już dawno ma za sobą. Z niecki basenu ludzie zrobili sobie wysypisko śmieci, a budynek, który się tutaj znajduje to rudera, w której urzędują okoliczni menele. Najgorsze jest to, że opuszczony gmach to także miejsce zabaw dzieci. W fatalnym stanie jest także ul. Basenowa, która prowadzi nie tylko do byłej pływalni, ale także do bloków przy ul. Wyszyńskiego. Na poprawę tego stanu rzeczy w najbliższym czasie nie ma co liczyć.
Czasy swojej świetności kąpielisko znajdujące się niemal w centrum miasta już dawno ma za sobą. Z niecki basenu ludzie zrobili sobie wysypisko śmieci, a budynek, który się tutaj znajduje to rudera, w której urzędują okoliczni menele. Najgorsze jest to, że opuszczony gmach to także miejsce zabaw dzieci. W fatalnym stanie jest także ul. Basenowa, która prowadzi nie tylko do byłej pływalni, ale także do bloków przy ul. Wyszyńskiego. Na poprawę tego stanu rzeczy w najbliższym czasie nie ma co liczyć.
– Zdajemy sobie sprawę z zagrożenia. Obiekt non stop zabezpieczamy, również straż miejska patroluje ten teren, ale najwidoczniej nie ma mocnych. Wandale odrywają deski, którymi zabiliśmy okna, niszczą wszystko co się da. Potrafili nawet rozburzyć zamurowane wejście, które wykonaliśmy, aby nikt do środka nie wchodził – tłumaczy Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Wodzisławiu.
Władze miasta zamierzają teren sprzedać. Ogłosiły nawet przetarg, ale chętnych nie było. Teraz prezydent wstrzymuje się z tą decyzją. Liczy, że działka zyska na wartości.
– Teren liczy ponad 3 hektary. To bardzo atrakcyjna działka inwestycyjna. Tuż obok niej będzie przechodziła planowana droga zbiorcza. Kiedy ruszy jej budowa, działka zyska na atrakcyjności i będzie ją można drożej sprzedać – mówi rzeczniczka.
Nie ma także co liczyć na gruntowną modernizację ul. Basenowej. Po jej śladzie ma bowiem zostać poprowadzona droga zbiorcza czyli wewnętrzna obwodnica miasta. Urzędnicy zapewniają jednak, że wykonany zostanie przynajmniej remont cząstkowy.
(j.sp)
– Zdajemy sobie sprawę z zagrożenia. Obiekt non stop zabezpieczamy, również straż miejska patroluje ten teren, ale najwidoczniej nie ma mocnych. Wandale odrywają deski, którymi zabiliśmy okna, niszczą wszystko co się da. Potrafili nawet rozburzyć zamurowane wejście, które wykonaliśmy, aby nikt do środka nie wchodził – tłumaczy Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Wodzisławiu.
Władze miasta zamierzają teren sprzedać. Ogłosiły nawet przetarg, ale chętnych nie było. Teraz prezydent wstrzymuje się z tą decyzją. Liczy, że działka zyska na wartości.
– Teren liczy ponad 3 hektary. To bardzo atrakcyjna działka inwestycyjna. Tuż obok niej będzie przechodziła planowana droga zbiorcza. Kiedy ruszy jej budowa, działka zyska na atrakcyjności i będzie ją można drożej sprzedać – mówi rzeczniczka.
Nie ma także co liczyć na gruntowną modernizację ul. Basenowej. Po jej śladzie ma bowiem zostać poprowadzona droga zbiorcza czyli wewnętrzna obwodnica miasta. Urzędnicy zapewniają jednak, że wykonany zostanie przynajmniej remont cząstkowy.
(j.sp)
Najnowsze komentarze