Szarpanina w szatni
Nerwowa atmosfera w klubie przekłada się niestety na wyniki. Ruch Chorzów - Odra Wodzisław 3:2.
Po przegranym meczu Odry z Górnikiem przyszła kolej na następny derbowy mecz, tym razem z Ruchem Chorzów. Piłkarze z Wodzisławia strzelili w Chorzowie 2 gole i ... przegrali mecz 2:3. Autorem obu bramek był wodzisławski snajper Iljan Micański, a pierwszą z nich strzelił już w 3. minucie meczu. Po dalekim wykopie Adama Stachowiaka piłkę na przedpolu Ruchu przejął właśnie Micański i z 10 metrów pokonał Mioduszewskiego. Na drugą bramkę Odry trzeba było czekać do 73. minuty, kiedy Micański po podaniu Jana Wosia po raz drugi pokonał Mioduszewskiego. Wtedy było już jednak 3:1 dla chorzowskiej drużyny i drugi gol wodzisławskiego snajpera okazał się być ostatnim w tym meczu. Dla Ruchu strzelali: Michał Pulkowski, Martin Fabus i Pavol Balaz i w większości były to strzały, przy których Adam Stachowiak nie zdążył nawet interweniować.
Po tym spotkaniu Odra spadła na 12. miejsce w tabeli, a przed wodzisławskimi piłkarzami kolejne ważne i trudne mecze. Już w najbliższą sobotę o godz. 18.00 na stadion przy ulicy Bogumińskiej zawitają piłkarze Legii Warszawa, a tydzień później wodzisławianie wyjadą do Białegostoku na mecz z tamtejszą Jagiellonią.
Na ławce trenerskiej Odry Wodzisław podczas meczu w Chorzowie nie usiadł Janusz Białek, ale drugi trener Odry Paweł Sibik. Dlaczego tak się stało? Sedno sprawy tkwi w przegranym przez Odrę meczu z Lechem Poznań. Według świadków tego, co działo się w przerwie meczu w wodzisławskiej szatni, Janusz Białek mimo całkiem niezłej postawy swoich piłkarzy miał pretensje do swoich podopiecznych, a szczególnie skupił się na Jakubie Biskupie. W pewnym momencie miał nawet złapać go za gardło. Oficjalne stanowisko zarządu klubu brzmi: „Zarząd MKS Odra Wodzisław Śląski S.A. informuje, iż trener pierwszego zespołu Janusz Białek obecnie przebywa na zwolnieniu lekarskim. Ponadto informujemy, iż piłkarz Odry Wodzisław Jakub Biskup został przesunięty do zespołu Młodej Ekstraklasy oraz został ukarany karą finansową”. Tak też się stało. Białek przedstawił włodarzom klubu L-4, a Jakub Biskup prawdopodobnie wystąpił w meczu Młodej Ekstraklasy z Ruchem Chorzów. Odbył się on w poniedziałkowe popołudnie, już po zamknięciu tego wydania „Nowin Wodzisławskich”.
Marcin Macha
Po tym spotkaniu Odra spadła na 12. miejsce w tabeli, a przed wodzisławskimi piłkarzami kolejne ważne i trudne mecze. Już w najbliższą sobotę o godz. 18.00 na stadion przy ulicy Bogumińskiej zawitają piłkarze Legii Warszawa, a tydzień później wodzisławianie wyjadą do Białegostoku na mecz z tamtejszą Jagiellonią.
Na ławce trenerskiej Odry Wodzisław podczas meczu w Chorzowie nie usiadł Janusz Białek, ale drugi trener Odry Paweł Sibik. Dlaczego tak się stało? Sedno sprawy tkwi w przegranym przez Odrę meczu z Lechem Poznań. Według świadków tego, co działo się w przerwie meczu w wodzisławskiej szatni, Janusz Białek mimo całkiem niezłej postawy swoich piłkarzy miał pretensje do swoich podopiecznych, a szczególnie skupił się na Jakubie Biskupie. W pewnym momencie miał nawet złapać go za gardło. Oficjalne stanowisko zarządu klubu brzmi: „Zarząd MKS Odra Wodzisław Śląski S.A. informuje, iż trener pierwszego zespołu Janusz Białek obecnie przebywa na zwolnieniu lekarskim. Ponadto informujemy, iż piłkarz Odry Wodzisław Jakub Biskup został przesunięty do zespołu Młodej Ekstraklasy oraz został ukarany karą finansową”. Tak też się stało. Białek przedstawił włodarzom klubu L-4, a Jakub Biskup prawdopodobnie wystąpił w meczu Młodej Ekstraklasy z Ruchem Chorzów. Odbył się on w poniedziałkowe popołudnie, już po zamknięciu tego wydania „Nowin Wodzisławskich”.
Marcin Macha
Najnowsze komentarze