Gorzka pigułka dla rodziców
Kodeks zasad ma pomóc młodym ludziom walczyć z przemocą w szkole
Dokument stworzyli uczniowie Zespołu Szkół Ekonomicznych. To końcowy efekt programu realizowanego w szkole od grudnia ubiegłego roku. Najpierw kodeksy tworzyła każda klasa. Potem z wszystkich propozycji wybrano te, które najczęściej się powtarzały. W sumie szkolny kodeks liczy 15 zasad. Mówią m.in. o wzajemnym szacunku, akceptacji innych, niesieniu pomocy potrzebującym.
– Nasza szkoła uważana jest za bezpieczną. Nie ma się jednak co oszukiwać, że przemocy u nas nie ma. Zwłaszcza tej słownej czy psychicznej. Ten program ma uwrażliwić młodych ludzi na ten problem – mówi Adrianna Garbulowska–Gulec, pedagog w ZSE i koordynatorka programu. Zwraca ona uwagę, że wiele zależy od wychowawców klas i rodziców. To oni mają okazję najszybciej reagować i uchronić dzieci przed kłopotami. Tylko, że w przypadku tych drugich statystyki wypadają na prawdę słabo.
– W ubiegłym roku przeprowadziliśmy ankietę. Na pytanie do kogo zwróciłbyś się w razie problemów, większość odpowiadała, że do wychowawcy. To była gorzka pigułka dla rodziców, z którymi potem ankiety były omawiane – opowiada Adrianna Garbulowska–Gulec.
(j.sp)
– Nasza szkoła uważana jest za bezpieczną. Nie ma się jednak co oszukiwać, że przemocy u nas nie ma. Zwłaszcza tej słownej czy psychicznej. Ten program ma uwrażliwić młodych ludzi na ten problem – mówi Adrianna Garbulowska–Gulec, pedagog w ZSE i koordynatorka programu. Zwraca ona uwagę, że wiele zależy od wychowawców klas i rodziców. To oni mają okazję najszybciej reagować i uchronić dzieci przed kłopotami. Tylko, że w przypadku tych drugich statystyki wypadają na prawdę słabo.
– W ubiegłym roku przeprowadziliśmy ankietę. Na pytanie do kogo zwróciłbyś się w razie problemów, większość odpowiadała, że do wychowawcy. To była gorzka pigułka dla rodziców, z którymi potem ankiety były omawiane – opowiada Adrianna Garbulowska–Gulec.
(j.sp)
Najnowsze komentarze