środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Przegrali przez sędziego

26.02.2008 00:00
Dwa niesamowite spotkania rozegrali piłkarze wodzisławskiej Odry na inaugurację rozgrywek ligowych i pucharowych. Znakomita dyspozycja Ilijana Micańskiego.

Aż 11 bramek padło w dwóch spotkaniach Odry Wodzisław w minionym tygodniu. Wodzisławianie zainaugurowali tym samym sezon ligowy i pucharowy w drugiej części tego sezonu.

Remis

Pierwszy oficjalny mecz tej wiosny wodzisławscy piłkarze rozegrali w Grodzisku Wielkopolskim, gdzie w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Ekstraklasy spotkali się z tamtejszym Groclinem. Drużyna z Grodziska broni w tym sezonie tytuł tryumfatora Pucharu Ekstraklasy zdobytego w minionym sezonie.
Dla podopiecznych Janusza Białka mecz rozpoczął się kapitalnie. Już w 8 minucie prowadzili 2:0 po strzałach Ilijana Micańskiego i Damiana Seweryna. Taka zaliczka okazała się jednak zbyt mała, gdyż w drugiej połowie meczu gospodarze zdołali odrobić straty. Już w 47 minucie meczu kontaktową bramkę zdobył Marek Sokołowski, a na 10 minut przed zakończeniem gry wyrównać zdołał Szymon Kaźmierowski. Remis z tak trudnym przeciwnikiem jak Groclin jest bardzo dobrą zaliczką przed meczem rewanżowym, który 4 marca rozegrany zostanie w Wodzisławiu.

Porażka

Grad goli padł także w Łodzi, gdzie Odra Wodzisław zainaugurowała wiosenne ligowe rozgrywki tego sezonu. Znakomicie w tym spotkaniu spisał się Ilijan Micański, który strzelił dla Odry aż dwa gole. Pierwszy raz trafił w 67 minucie meczu, kiedy na tablicy wyników widniał wynik 1:0 dla Widzewa. Drugiego gola strzelił w 84 minucie meczu, a trzecią bramkę dla drużyny z Wodzisławia dołożył Jan Woś na kilka minut przed zakończeniem meczu. To jednak nie wystarczyło wodzisławianom, aby wygrać na trudnym terenie w Łodzi. Gospodarze zdobyli o jedną bramkę więcej i to właśnie konto Widzewa zasili komplet punktów z tego spotkania. Grad goli i całkiem niezły spektakl przysłoniła jednak fatalna dyspozycja arbitra głównego Mariusza Podgórskiego z Wrocławia, którego błędy w całym spotkaniu wytyka mu cała ogólnopolska prasa. – Mam sędziego w d... – nie wytrzymał Jan Woś, który tym śmiałym stwierdzeniem podsumował pracę arbitra w tym spotkaniu.   
Wiosna na wodzisławskim stadionie zawita już 1 marca, kiedy nasi piłkarze zmierzą się z Koroną Kielce w 19 kolejce piłkarskiej Ekstraklasy. Mecz odbędzie się o godzinie 16.00.

Marcin Macha

  • Numer: nr (9) 423
  • Data wydania: 26.02.08