środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Starosta nie kupi fotoradaru

20.11.2007 00:00
Jeszcze w ubiegłym roku pojawił się pomysł zakupu fotoradaru przez starostę. Obecny starosta Jerzy Rosół rozwiał wszelkie wątpliwości, przeznaczając zarezerwowane pieniądze na remont dróg. 

Starostwo powiatowe kupuje fotoradar, gminy stawiają maszty niezbędne do jego zainstalowania, kierowcy przekraczający prędkość płacą, a samorządy zarabiają. Tak można w skrócie określić koncepcję autorstwa wicestarosty poprzedniej kadencji Józefa Żywiny.

Problemy z jej realizacją pojawiły się już w ubiegłym roku. Radni powiatowi zdecydowali, że fotoradar nie będzie kupiony, a 100 tys. zł zarezerwowane na ten cel trafi do budżetu Powiatowego Zarządu Dróg. Ich wykorzystanie na zakup radaru w przyszłości było ciągle możliwe.

Na ostatniej sesji Rady Powiatu Józef Żywina (obecnie radny) zapytał, co z koncepcją poprawy bezpieczeństwa na drogach i gdzie jest 100 tys. zł?

W odpowiedzi Zarząd Powiatu stwierdza, że pieniądze zostały ostatecznie przeznaczone na dofinansowanie zadań inwestycyjnych na drogach powiatowych.

- Nie dość, że nie ma pieniędzy, to okazało się, że nie ma także koncepcji poprawy bezpieczeństwa na drogach - mówi Józef Żywina.

Nie zgadza się z tym starosta Jerzy Rosół. Zadeklarował sfinansowanie zainstalowania masztów w miejscach największego zagrożenia na terenie powiatu. Obsługiwałaby je policja. O postawienie masztu na terenie swojego miasta zabiegają m.in. władze Pszowa, Wodzisławia i Marklowic.

Czy maszty rozwiążą problem? Pewnie częściowo tak, ponieważ na widok masztu z fotoradarem (najczęściej radaru tam nie ma) większość kierowców ściąga nogę z gazu.  Szkoda tylko, że pieniądze z mandatów nie zasilą budżetów gmin, co było możliwe w pierwotniej koncepcji. Fundusze trafią do skarbu państwa.

(raj)

  • Numer: 47/2007
  • Data wydania: 20.11.07