Sobota, 2 listopada 2024

imieniny: Bohdany, Tobiasza, Bohdana

RSS

Co krok to… śmieci

11.09.2007 00:00
W gminie nazywanej kiedyś zielonym hotelem ROW-u powoli normą stają się dzikie wysypiska. Nierzadkim widokiem są porozrzucane wzdłuż rzadziej uczęszczanych dróg worki ze śmieciami. Przykładem jest ulica Wiejska, łącząca Podbucze z Godowem. Długi jej odcinek położony jest wśród pól i małych lasków. Na jej poboczu pełno jest porozrywanych worków ze śmieciami, zużytych pampersów, pogniecionych puszek. – Faktycznie z tą drogą mamy problem. Ludzie wprost zrobili obok niej dzikie wysypisko. Niedawno wywieźliśmy stamtąd cztery przyczepy śmieci. Oczywiście to nie jedyne miejsce gdzie wywalają śmieci – narzeka Mariusz Adamczyk, wójt Godowa.

Przypomnijmy, że kilka tygodni temu jedyne czynne w gminie wysypisko zostało zamknięte. Skończył się okres jego rekultywacji. Być może problem związany jest więc z brakiem takiego obiektu w gminie. Wójt zdecydowanie jednak zaprzecza. – Na stare, rekultywowane wysypisko można było zwozić tylko gruz i ziemię. A na poboczach dróg leżą odpady innego rodzaju. Każdy mieszkaniec gminy ma obowiązek segregować swoje śmieci i usuwać poprzez firmy, które dostały na tego typu działalność naszą koncesję. W ostateczności pozostaje wysypisko komunalne w Jastrzębiu – wyjaśnia wójt Adamczyk.

O budowie nowego wysypiska nie ma mowy. – Jego utworzenie obostrzone jest wieloma rygorystycznymi wymogami, zaś koszt utrzymania byłby dla gminy nieopłacalny. Poza tym wydaje mi się, że żadne sołectwo w gminie nie chciałoby mieć śmietniska u siebie – dodaje wójt.

Wielu mieszkańców argumenty te jednak nie przekonują, bo na terenie gminy raz po raz wyrastają nowe dzikie wysypiska. Jedno z nich, obecnie już zlikwidowane, wyrosło na pokopalnianych terenach obok hałdy w Skrzyszowie. To nie jedyne takie miejsce w tej miejscowości. Porozrzucane śmieci można bez problemu znaleźć także na ulicy Dębowej, a także wzdłuż rzeki Szotkówki. – Z przykrością muszę powiedzieć, że niestety taki nieporządek fundują sobie mieszkańcy naszej gminy. Ludzie mówią, że to obcy nam tu wywalają, a to nieprawda – ubolewa Krzysztof Widz, radny ze Skrzyszowa. – Być może trzeba się zastanowić nad koniecznością umieszczenia w gminie kontenerów na posegregowane śmieci, w których za darmo będzie można zostawiać śmieci – dodaje radny.

Artur Marcisz

  • Numer: 37 (399)
  • Data wydania: 11.09.07