Kładką przez granicę
Mieszkańcy podczas zebrania wiejskiego zgłosili władzom gminy pomysł wykonania kładki nad graniczną rzeką, która umożliwiałaby przejście do Czech. Miałaby ona powstać w miejscu istniejącego przejścia granicznego przez Olzę prowadzącego do Kopytowa na czeskim brzegu rzeki.
Przejście graniczne Olza-Kopytów ma charakter rolniczy, mogą przez nie przejeżdżać ciągnikami i innymi maszynami właściciele pól po drugiej stronie rzeki. Aby przekroczyć granicę, trzeba przejechać przez bród na Olzie, która jest w tym miejscu płytka. Dzięki zbudowaniu kładki mogłaby tędy przebiegać ścieżka rowerowa z Polski do Czech.
– Uważam, że jest to dobry pomysł – mówi wójt Piotr Oślizło. – Taka międzynarodowa trasa rowerowa przez Olzę skróciłaby drogę miłośnikom turystyki kolarskiej z Polski do przygranicznych miejscowości czeskich. Nie trzeba byłoby jechać przez przejście graniczne w Chałupkach. Na stworzenie takiej ścieżki i kładki należałoby pozyskać środki unijne, bo gmina nie da rady wykonać tego za swoje pieniądze. Mam też obawy, czy uda się taką sprawę szybko załatwić. Utworzenie turystycznego przejścia granicznego w Skrbeńsku w gminie Godów ciągnęło się wiele lat. Jeśli jednak taka była wola mieszkańców wyrażona na zebraniu wiejskim, podejmiemy starania w tym kierunku.
Przypomnijmy, że rzeczywiście starania władz samorządowych Godowa i Petrovic o otwarcie przejścia w Skrbeńsku trwały bardzo długo. Pisma pomiędzy władzami w Pradze i Warszawie krążyły miesiącami, czy nawet latami. Mimo że wszystko było przygotowane przez władze przygranicznych gmin, kolejne terminy obiecywane przez urzędników czeskich i polskich nie były dotrzymywane. Samorządowcy wykonali drogę dojazdową do przejścia po polskiej stronie, budkę dla straży granicznej, ale bardzo długo musieli oczekiwać na decyzję o utworzeniu przejścia. Powstało ono w 2005 r. i ma charakter turystyczny – można je przekraczać pieszo, na nartach i na rowerze. W zeszłym roku stworzona została ścieżka rowerowa przez przygraniczne tereny polskie, która ma się w przyszłości łączyć z podobnymi trasami w Czechach. Być może inicjatywa mieszkańców Olzy będzie miała w przyszłości podobny charakter. A przyszłość pokaże na ile uda się zrealizować ten pomysł.
(jak)
Najnowsze komentarze