Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Bez pobłażania dla brudasów

16.01.2007 00:00
Władze gminy zapewniają, że mieszkańcy nie przestrzegający regulaminu utrzymania  czystości będą pociągani do odpowiedzialności. Bałaganiarze nie unikną kar finansowych.

Właściciele nieruchomości, którzy nie stosują się do obowiązujących przepisów porządkowych mogą się spodziewać mandatów. Władze gminy zapowiadają, że nie będzie dla nich pobłażania.

Podstawą do egzekwowania przepisów porządkowych na terenie gminy jest uchwalony przez radnych regulamin utrzymania czystości. Pewne zapisy regulaminu zostały zakwestionowane przez Urząd Wojewódzki i trzeba je poprawić, ale nie przeszkodziło to zatwierdzeniu zasadniczej części tej uchwały. Została ona zamieszczona w Dzienniku Urzędowym Województwa Śląskiego i stała się obowiązującym prawem miejscowym na terenie gminy.

Na podstawie porozumienia między władzami Lubomi i Wodzisławia egzekwowaniem przepisów porządkowych na terenie gminy zajmuje się wodzisławska Straż Miejska. Na zlecenie wójta strażnicy przeprowadzili kontrolę posesji, sprawdzając czy ich właściciele we właściwy sposób wywiązują się z obowiązku wywozu nieczystości. Jak się okazało, na około 1800 gospodarstw na terenie gminy około 40 nie posiada kubła na śmieci i umowy z firmą wywożącą odpady. Strażnicy pouczyli właścicieli o ich obowiązkach w tym względzie, ograniczając się do upomnień. Przeprowadzone zostaną rekontrole i tym razem nie będzie już pobłażania. Ci, którzy nadal nie zaopatrzyli się w pojemniki na śmieci i nie będą w stanie wykazać się rachunkami za wywóz odpadów, zostaną ukarani mandatami.

W ostatnim czasie w gminie było wiele problemów związanych ze śmieciami. Były kłopoty z jedną z firm wywożących odpady, która niewłaściwie wywiązywała się ze swoich obowiązków odbierania worków segregacyjnych. A gdy worki te leżały zbyt długo dość szybko pojawiały się obok inne śmieci. Dotyczy to zwłaszcza terenu przy ul. Młyńskiej w Syryni, który został przez gminę wyznaczony do zbiórki odpadów wielkogabarytowych i worków segregacyjnych. Pojawiały się tam śmieci komunalne a nawet opony.

– Gmina uporządkowała to miejsce i wywiozła śmieci – mówi wicewójt Maria Fibic. – Jeśli przypadki nielegalnego porzucania odpadów będą się powtarzać to sprawcy będą karani. W razie potrzeby sprawy przeciwko nim będą kierowane do sądu. Ogłosiliśmy to wśród mieszkańców i obecnie jest spokój.

(jak)

  • Numer: 3 (363)
  • Data wydania: 16.01.07