Czekają na autostradę

Zgodnie z zapowiedziami, wiosną przyszłego roku mają się rozpocząć prace związane z budową autostrady A1 w naszym regionie. Wykup gruntów na przebiegającym przez gminę Godów odcinku został już prawie zakończony i został przeprowadzony dość sprawnie.

 

Niektórzy mieszkańcy zgłaszali uwagi co do zakresu wykupu ich gruntów i gmina prowadziła rozmowy z Generalną Dyrekcją Dróg i Autostrad, żeby rozwiązać pojawiające się problemy. Zdarzało się bowiem, że inwestor chciał wykupić tylko tę część działek leżących na trasie przyszłej autostrady, która będzie niezbędna do budowy. Natomiast skrawki tych działek nie związane bezpośrednio z budową miały pozostać w rękach dotychczasowych właścicieli. Problem był w tym, że takie resztki gruntów były dla nich nieużyteczne. Gmina wsparła mieszkańców w rozwiązaniu tego problemu, występując do GDDKiA o wykupienie również tych „resztówek”. Obecnie do Urzędu Gminy nie docierają sygnały o problemach mieszkańców związanych z wykupem gruntów pod autostradę. A warto przypomnieć, że półtora roku temu prace przygotowawcze do budowy autostrady rozpoczęły się w atmosferze oburzenia. Firma, która dokonywała odwiertów dla zbadania gruntu na trasie przebiegu przyszłej autostrady wchodziła na prywatne pola nie pytając nikogo o zgodę. Mieszkańcy mieli o to duże pretensje.

 

Jesteśmy zainteresowani jak najszybszym skończeniem budowy autostrady – mówi wójt Józef Pękała. To pozwoliłoby przystąpić do budowy kanalizacji w Łaziskach, Krostoszowicach i Podbuczu. Ze względu na planowaną budowę autostrady wstrzymaliśmy niektóre z zaplanowanych inwestycji m.in. budowę chodnika w Krostoszowicach. Chodziło o to, żeby takie inwestycje nie kolidowały z budową autostrady. Podczas robót mogłoby dojść do uszkodzenia dróg czy chodnika, a nie chcemy niepotrzebnie wydawać pieniędzy z gminnego budżetu.

 

(jak)