Na fali zwycięstwa
Niezawodny Darek Halszka zdobył zwycięskiego gola dla Polonii Marklowice w meczu z Pasjonatem Dankowice.
Trzecie z rzędu zwycięstwo odnieśli piłkarze Polonii. Tym razem marklowiczanie wygrali swe wyjazdowe spotkanie w Dankowicach pokonując Pasjonata 1:0. Na trybunach kameralnego stadionu zgromadziło się 400 widzów, ale szczęśliwsi z meczu wracali
kibice Polonii. Spotkanie było wyrównane, w pierwszej połowie zespół Polonii już w 10 minucie spotkania zdobył gola. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Marka Powiecki, do piłki najwyżej skoczył Michał Skupień, futbolówka wpadła do bramki gospodarzy, jednak sędzia nie uznał gola. Pierwsza część spotkania zakończyła się bezbramkowym
remisem. W drugiej odsłonie Pasjonat zaatakował ze zdwojoną siłą, ale poloniści groźnie kontrowali. W 67 minucie jedna z kontr przyniosła gościom prowadzenie. Z lewej strony dośrodkował Wojtek Sobol, piłka spadła pod nogi Darka Halszki, a ten nie dał szans Droździkowi uderzając futbolówkę mocno po długim rogu. Pasjonat mógł wyrównać w 75 minucie, kiedy sędzia podyktował rzut karny, piłka trafiła jednak w poprzeczkę. Gospodarze próbowali doprowadzić do wyrównania, ale poloniści kontrowali groźnie: strzał Darka Halszki zablokowali obrońcy, a Ariel Goliwąs trafił z ostrego kąta w słupek. Po rzucie wolnym piłka gospodarzy trafiła w poprzeczkę. Pasjonat miał jeszcze jedną
wyśmienitą sytuacje, by doprowadzić do remisu, ale Dawid Mika świetnie bronił w sytuacji sam na sam. (michałgks)
kibice Polonii. Spotkanie było wyrównane, w pierwszej połowie zespół Polonii już w 10 minucie spotkania zdobył gola. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Marka Powiecki, do piłki najwyżej skoczył Michał Skupień, futbolówka wpadła do bramki gospodarzy, jednak sędzia nie uznał gola. Pierwsza część spotkania zakończyła się bezbramkowym
remisem. W drugiej odsłonie Pasjonat zaatakował ze zdwojoną siłą, ale poloniści groźnie kontrowali. W 67 minucie jedna z kontr przyniosła gościom prowadzenie. Z lewej strony dośrodkował Wojtek Sobol, piłka spadła pod nogi Darka Halszki, a ten nie dał szans Droździkowi uderzając futbolówkę mocno po długim rogu. Pasjonat mógł wyrównać w 75 minucie, kiedy sędzia podyktował rzut karny, piłka trafiła jednak w poprzeczkę. Gospodarze próbowali doprowadzić do wyrównania, ale poloniści kontrowali groźnie: strzał Darka Halszki zablokowali obrońcy, a Ariel Goliwąs trafił z ostrego kąta w słupek. Po rzucie wolnym piłka gospodarzy trafiła w poprzeczkę. Pasjonat miał jeszcze jedną
wyśmienitą sytuacje, by doprowadzić do remisu, ale Dawid Mika świetnie bronił w sytuacji sam na sam. (michałgks)
- Numer: 18 (275)
- Data wydania: 03.05.05
Najnowsze komentarze