Victoria polonistów
Gospodarze od początku przypuścili atak na bramkę Victorii. Goście koncentrowali się bardziej na obronie, niż konstruowaniu ofensywnych akcji na bramkę Dawida Miki, który akurat tego dnia obchodził swoje 22 urodziny. Rozegrał bardzo dobre spotkanie.
Pierwsze groźne sytuacje stworzył Mirosław Staniek, ale piłka minęła bramkę. Groźnie strzelał również Darek Halszka, jednak bramkarz gości nie dał się zaskoczyć. W następnych minutach lewą stroną przedarł się Rafał Dziedzic. Jego strzał wylądował jednak na bocznej siatce bramki. Groźnie uderzał Marek Powiecko z rzutu wolnego - Grygiel z wielkim trudem obronił. Victoria w pierwszej części nie stworzyła ani jednej groźnej sytuacji.
W drugiej odsłonie Polonia jeszcze bardziej próbowała atakować, ale goście nieźle się bronili. Poloniści egzekwowali mnóstwo rzutów rożnych, ale zawsze obrońcy Jaworzna byli górą. Dobrą sytuację po jednym z rogów miał Halszka, ale po jego strzale bramkarz Victorii świetnie wybronił piłkę nogami. Goście zagrozili w tym meczu tylko raz . Mika obronił bramkę polonistów w sytuacji sam na sam z napastnikiem Victorii.
Kibice doczekali się bramki w 75 minucie. W końcu piłka przedarła się przez dobrze grających w obronie jaworznian. Piłkę z rzutu rożnego musnął głową Jarosław Pawelec, a nadbiegający Halszka wpakował ją do siatki. Gospodarze dalej grali ofensywnie i próbowali podwyższyć wynik. Gościom zagroził Ariel Goliwąs, ale minimalnie chybił. Pierwsze na wiosnę zwycięstwo polonistów poprawiło nastroje kibiców, którzy do końca wierzyli w swoją drużynę. Obecnie Polonia Marklowice zajmuje ósme miejsce w tabeli czwartej ligi.
Victoria Jaworzno: Grygiel - Kaim, Ramz, Rosół, Gębala, Jajeśnik, Szwed, Gola, Jedynak - Gabiga (72 Gaca), Wrona (82 Łagowski)
Trener: Andrzej Siwiński. Polonia Marklowice: Mika - Gawlik, Staniek, Brzoska - Dziedzic (46 Sobol), Skupień Maciej (82 Jackowski), Powiecko, Pawelec (76 Goliwąs), Owczarek - Halszka, Mańka (89 Matysek)
Trener: Leszek Powiecko.
Gole: Halszka ‘75. Widzów: 250. Sędziował: Łukasz Kowalik (Zabrze).
(izis, Michał Skupień)
Najnowsze komentarze