Chcą nas wykończyć
Miejscowe Stowarzyszenie Diabetyków ostro protestuje przeciwko decyzji ministra zdrowia.
Już od 1 lutego obowiązywać będą nowe ceny insuliny. W tej chwili na polskim rynku jest czterech producentów tego preparatu. W kwietniu o zmianę ceny swojego produktu do ministerstwa zwróciła się firma Bioton sprzedająca obecnie ok. 8 proc. insuliny dostępnej na polskim rynku. Ten przyjął warunki. Proponuje się nam lek polski do końca nie sprawdzony za 3,20 zł, natomiast za te stosowane przez nas do tej pory zapłacimy kolosalne sumy - od 40 zł wzwyż. Nie będą one już refundowane. Tyle będziemy musieli wydać na dwa tygodnie, a niektórzy, stosujący większe dawki, nawet na tydzień. To absurd. Oni chcą nas wykończyć - mówi Barbara Wojteczek, prezes Stowarzyszenia Diabetyków w Wodzisławiu. Dodaje ona również, że stosowny protest WSD wysłało do władz państwowych.
Ministerstwo zapewnia, że gensulina (polska insulina) jest równoważna z insulinami innych producentów i jej stosowanie jest całkowicie bezpieczne. Urzędnicy uspokajają także ludzi zaniepokojonych jakością automatycznych wstrzykiwaczy (penów) stosowanych przy podawaniu gensuliny twierdząc, że są to te same przyrządy produkowane dla innych zachodnich firm.
(raj)
Ministerstwo zapewnia, że gensulina (polska insulina) jest równoważna z insulinami innych producentów i jej stosowanie jest całkowicie bezpieczne. Urzędnicy uspokajają także ludzi zaniepokojonych jakością automatycznych wstrzykiwaczy (penów) stosowanych przy podawaniu gensuliny twierdząc, że są to te same przyrządy produkowane dla innych zachodnich firm.
(raj)
Najnowsze komentarze