Szkolna Antygona

Z bardzo dobrym przyjęciem publiczności spotkał się spektakl „Antygona”, przygotowany przez szkolny teatr „Format A 4”, działający przy Gimnazjum w Turzy Śląskiej. Widowisko zaprezentowano podczas organizowanej co roku jesienią szkolnej biesiady.
 Impreza taka odbyła się po raz szósty, zawsze głównym punktem programu jest przedstawienie teatralne, przygotowane przez młodzież. Spektakle opracowywano w oparciu o takie dzieła literackie jak „Kubuś Puchatek”, „Tajemniczy ogród”, „Mały książę” czy „Piąta góra”. Tym razem sięgnięto do repertuaru starożytnego.
 
Od trzech lat staram się, by przedstawienia nawiązywały do realizowanego przez szkołę projektu „Tolerancja i jej granice w ramach europejskiego programu „Comenius” - mówi Jolanta Szurman, opiekunka szkolnego teatru. „Antygona” miała przybliżyć problematykę tolerancji między państwem a religią. Wizja sceniczna, którą przedstawiliśmy odbiegała od starożytnego tekstu Sofoklesa, w spektaklu wykorzystaliśmy też muzykę nowoczesną. Szczególnie staraliśmy się podkreślić słowa Antygony „Przyszłam współkochać a nie współnienawidzić” i myślę, że nam się to udało.
 
Gdy zrodził się pomysł, by w tym roku wystawić podczas biesiady „Antygonę”, początkowo wyrażano obawy, że spektakl może zakończyć się niepowodzeniem, gdyż tekst jest trudny. Jednak obawy te okazały się nieuzasadnione. Sztuka w wykonaniu szkolnego teatru zos-tała przyjęta dobrze zarówno przez dorosłą jak i młodzieżową publiczność. Przedstawienie wypadło bardzo dobrze, mimo, że były kłopoty z przeprowadzeniem próby generalnej - przerwała ją awaria elektryczności. Młodzi aktorzy nie mieli okazji przećwiczyć sztuki  po ustawieniu dekoracji. Należy podkreślić, że scenografia przygotowana przez Danutę Niziołek i Katarzynę Paleczną była bardzo ciekawa i w bardzo pomysłowy sposób podkreślała zderzenie racji dwóch światów - ziemskiego państwa oraz podziemnych bóstw i Hadesu. Oprawą muzyczną zajęły się Katarzyna Kucza i Józefa Musioł-Górska a ważnym elementem wpływającym na odbiór przedstawienia przez widzów były stroje, które szyli rodzice. Szczególne zaangażowanie wykazała w tym względzie Danuta Kucza.
 
Teatr szkolny, który działa od pięciu lat  otrzymał nazwę „Format A 4”, którą wybrali uczniowie - opowiada Jolanta Szurman. Prowadzę go w ramach kółka teatralnego. Uczestniczy w nim młodzież z różnych klas. Często uczniowie, którzy mają problemy, nie mogą odnaleźć się w szkole tutaj znajdują swoje miejsce i rozwijają swoje uzdolnienia. Tradycją jest, że w listopadzie przygotowujemy duży spektakl, który jest prezentowany podczas biesiady, dajemy też mniejsze przedstawienia opracowywane na potrzeby szkoły, występujemy też dla podopiecznych Domu Pomocy Społecznej w Jedłowniku. Wzbogaciliśmy się o scenę, którą wykonał za darmo pan Czesław Kucza, materiał został zakupiony w ramach funduszy z programu Comenius. Praca z teatrem daje dużo satysfakcji a moim marzeniem jest zorganizowanie warsztatów teatralnych i nawiązanie współpracy z podobnymi grupami teatralnymi w Czechach i na Słowacji.

(jak)