Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Lubię się śmiać!

19.10.2004 00:00
W sobotni wieczór w ruch poszły, oprócz rąk bijących brawo, siedzenia zamontowane na sali widowiskowej MOK-u. Wyrwali je, za zgodą dyrektora placówki, członkowie kabaretu Łowcy.B- jedna z gwiazd tegorocznego Kabaretonu.

Całkiem nienormalny wieczór - tak krótko można by określić to co się działo w sobotni wieczór w Miejskim Ośrodku Kultury w Pszowie, gdzie po raz  czwarty odbył się Kabareton. W tym roku podczas pszowskiej imprezy kabaretowej zaprezentowały się ze swoimi skeczami grupy: Łowcy.B z Cieszyna oraz Made In China z Zielonej Góry. Dodatkową atrakcją wieczoru był pokaz krótkometrażowych filmów wytwórni A'yoy również z Zielonej Góry. Impreza, którą organizujemy nie po raz pierwszy, ma już swoich stałych fanów, i to właśnie z myślą o nich każdej jesieni ściągamy do Pszowa gwiazdy polskiej sceny kabaretowej. Gościliśmy już takie grupy jak No Name, czy Ani Mru Mru. Ludziom to się podoba, gdyż zainteresowanie Kabaretonem nie maleje - powiedział nam Marek Hawel, dyrektor MOK-u w Pszowie. Tradycyjnym już terminem w jakim odbywała się impreza był listopad, ale z powodu, że za niedługo rozpoczynamy remont sali widowiskowej przesunęliśmy termin na październik. Dlatego też zgodziłem się na demontaż ławek przez artystów.
 
Zachwycenia pszowską imprezą kabaretową nie ukrywała publiczność, którą do zabawy wkręcili artyści, zapraszając do tańca i skeczu. Dagmara Pańczyk z Wodzisławia twierdzi, że Kabareton to ciekawy pomysł. Niedawno byłam na rybnickim Ryjku i tak mi się spodobały takie spotkania, że stwierdziłam, że również tutaj przyjdę. I muszę powiedzieć, że jestem bardzo mile zaskoczona, nie wiedziałam, że będzie, aż tak fajnie - uważa młoda wodzisławianka.
 
Pszowski wieczór kabaretowy, który każdego roku jednoczy wszystkich, którzy czują się młodo i lubią się śmiać odbędzie się już za rok.

Stanisław Pagoda
Uwielbiamy z żoną kabarety, w szczególności Łowcy.B, jeździmy na każdy ich występ. Zresztą znamy ich osobiście, pan Sławomir Szczęch był kiedyś nauczycielem w szkole muzycznej, w której jestem dyrektorem. Do tej pory wspominamy go wraz z nauczycielami i uczniami bardzo miło. Jestem po raz pierwszy na Kabaretonie, za to regularnie odwiedzamy żorską Kanastę. I przyznaję jest to świetna impreza.

Piotr Skowronek
Jestem na Kabaretonie co roku, lubię się śmiać, a to co tu widzę daje mi wiele powodów do tego. Potem przez cały rok, do następnej imprezy, śmiejemy się z żoną z tych numerów, które tu zobaczyliśmy.

(dg)

  • Numer: 43 (247)
  • Data wydania: 19.10.04