Zwycięstwo na inaugurację

Pierwszym przeciwnikiem podopiecznych trenera Andrzeja Brzezinki był zespół z Kalisza, który rok temu występował w serii B I ligi. Wodzisławianki czuły respekt przed rywalkami i tym trzeba tłumaczyć niezbyt dobry początek meczu. Dziewczęta wyszły na parkiet stremowane i przegrały pierwszego seta popełniając wiele błędów. W kolejnej partii było już jednak inaczej. Reprymenda trenera w przerwie przyniosła skutek i zespół MKS-u zaczął dyktować warunki odnosząc zdecydowane zwycięstwo i wyrównując stan meczu. W trzecim secie trwała wyrównana walka, w końcówce wodzisławianki okazały się lepsze obejmując prowadzenie. Czwarta partia mogła być ostatnią. Zespół MKS przy stanie 24:21 stanął przed wielką szansą zakończenia tego pojedynku na swoją korzyść. Niestety dziewczęta nie wykorzystały trzech piłek meczowych a rywalki doprowadziły do tie-breaka. W piątym rozstrzygającym secie Calisia prowadziła już 9:4 i wydawało się, ze nic nie odbierze zwycięstwa temu zespołowi. Jednak wodzisławianki się nie poddały - zdobywały punkt za punktem przy swojej zagrywce i wyszły na prowadzenie 11:9. Po emocjonującej walce wygrały swój pierwszy drugoligowy mecz.
 
To świetna inauguracja sezonu - cieszy się trener Andrzej Brzezinka. Mecz był ładny, dużo było udanych obron i długich wymian. Początek dla ans był niezbyt ciekawy, ale stopniowo zespół zapominał o tremie i się rozkręcał. Dobrze zagrała cała ekipa, cenne punkty przynosiły zagrywki z wyskoku i ataki Martyny Cichoń, Natalia Tomaszewska świetnie spisywała się na środku. Kolejny mecz gramy na wyjeździe z Gwardią Wrocław a 23 październiak o godz. 18.00 w Gorzyczkach podejmować będziemy kolejnego spadkowicza z serii B AZS Opole.
MKS Eltomont Wodzisław - Calisia Kalisz 3:2 (20:25, 25:16, 25:22, 24:26, 15:11). MKS: Martyna Cichoń, Natalia Tomaszewska, Sabina Wilczek, Aleksandra Hecht, Małgorzata Szajor, Patrycja Jasińska, Katarzyna Zalewska (libero).

(jak)