Mistrzowie z przyczepą
Wodzisławscy caravaningowcy po raz czwarty z rzędu wywalczyli tytuł drużynowych mistrzów Polski w jeździe samochodem z przyczepą. W klasyfikacji indywidualnej zwyciężył Adam Jajko z wodzisławskiej delegatury Automobilklubu Śląskiego.
Wodzisławscy caravaningowcy po raz czwarty z rzędu wywalczyli tytuł drużynowych mistrzów Polski w jeździe samochodem z przyczepą. W klasyfikacji indywidualnej zwyciężył Adam Jajko z wodzisławskiej delegatury Automobilklubu Śląskiego.
W tym sezonie rozegrano cztery rundy zawodów o mistrzostwo kraju w jeździe samochodem z przyczepą. Pierwsza eliminacja odbyła się w Ustroniu-Lipowcu na przełomie kwietnia i maja a organizatorem była wodzisławska delegatura. Kolejne rundy rozegrano w Warszawie, Bydgoszczy oraz ostatnią w Kaletach. Wodzisławski zespół w składzie Adam Jajko, Zenon Błażejak, Janusz Kiwior, Krzysztof Stuchlik i Mariusz Czech wygrał drużynowo wszystkie zawody eliminacyjne. Tym samym zdobył tytuł mistrzowski po raz czwarty z rzędu.
W klasyfikacji indywidualnej w tym roku dominował Adam Jajko. Wygrał trzy pierwsze eliminacje i zawody w Kaletach zorganizowane przez klub Rozbark Bytom miały być tylko przypieczętowaniem jego ostatecznego zwycięstwa. I tak się stało. W ostatniej rundzie co prawda nie wygrał, ale zajmując drugie miejsce wywalczył tytuł mistrza Polski. Piąte miejsce w tegorocznych mistrzostwach wywalczył Zenon Błażejak.
Podczas zawodów kierowcy czterokrotnie pokonują samochodem tor przeszkód - w tym dwa razy z przyczepą. Tor jest oznakowany liniami i pachołkami - za każde najechanie na linię lub przewrócenie słupka naliczane są punkty karne. Zawodnicy na przejechanie toru mają limit czasu. Rywalizacja jest trudna - trzeba przejechać samochodem z przyczepą slalomem między pachołkami, nawrócić i wjechać do garażu. Organizator każdych zawodów stara się przygotować jak najtrudniejszą trasę. Około 80% przejazdu trzeba pokonać tyłem. Zawodnicy muszą się wykazać również wiedzą z bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz zasad udzielania pierwszej pomocy.
(jak)
W tym sezonie rozegrano cztery rundy zawodów o mistrzostwo kraju w jeździe samochodem z przyczepą. Pierwsza eliminacja odbyła się w Ustroniu-Lipowcu na przełomie kwietnia i maja a organizatorem była wodzisławska delegatura. Kolejne rundy rozegrano w Warszawie, Bydgoszczy oraz ostatnią w Kaletach. Wodzisławski zespół w składzie Adam Jajko, Zenon Błażejak, Janusz Kiwior, Krzysztof Stuchlik i Mariusz Czech wygrał drużynowo wszystkie zawody eliminacyjne. Tym samym zdobył tytuł mistrzowski po raz czwarty z rzędu.
W klasyfikacji indywidualnej w tym roku dominował Adam Jajko. Wygrał trzy pierwsze eliminacje i zawody w Kaletach zorganizowane przez klub Rozbark Bytom miały być tylko przypieczętowaniem jego ostatecznego zwycięstwa. I tak się stało. W ostatniej rundzie co prawda nie wygrał, ale zajmując drugie miejsce wywalczył tytuł mistrza Polski. Piąte miejsce w tegorocznych mistrzostwach wywalczył Zenon Błażejak.
Podczas zawodów kierowcy czterokrotnie pokonują samochodem tor przeszkód - w tym dwa razy z przyczepą. Tor jest oznakowany liniami i pachołkami - za każde najechanie na linię lub przewrócenie słupka naliczane są punkty karne. Zawodnicy na przejechanie toru mają limit czasu. Rywalizacja jest trudna - trzeba przejechać samochodem z przyczepą slalomem między pachołkami, nawrócić i wjechać do garażu. Organizator każdych zawodów stara się przygotować jak najtrudniejszą trasę. Około 80% przejazdu trzeba pokonać tyłem. Zawodnicy muszą się wykazać również wiedzą z bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz zasad udzielania pierwszej pomocy.
(jak)
- Numer: 41 (245)
- Data wydania: 05.10.04
Najnowsze komentarze