Podwodny świat
Bajecznie kolorowe rafy koralowe, egzotyczne wielobarwne ryby, ślimaki czy meduzy można zobaczyć na fotografiach Piotra Poloka w Wiejskim Domu Kultury w Olzie. Zgromadzone na wystawie zdjęcia to efekt kilku wyjazdów turystycznych do Egiptu nad Morze Czerwone, Tajlandii i Sri Lanki.
Nurkuję od 15 lat, fotografią zajmuję się od szkoły podstawowej - mówi Piotr Polok. Zaczynałem od fotografii czarno-białej, filmy sam wywoływałem w koreksie i wykonywałem odbitki w ciemni.
Piotr Polok jest członkiem Klubu Fotograficznego „Niezależni” w Jastrzębiu-Zdroju. Swoje podwodne fotografie dotychczas prezentował przy okazji zbiorowych wystaw klubowych. Tak więc tylko nieliczne tego rodzaju zdjęcia mógł przedstawić publiczności. Ekspozycja w Olzie jest pierwszą w pełni „podwodną wystawą”.
Jestem fotografem-amatorem, zdjęcia te powstały przy okazji wyjazdów turystycznych - tłumaczy Piotr Polok. Aby robić takie fotografie trzeba mieć dwa komplety sprzętu fotograficznego - jeden nad wodę, a drugi pod wodę. Fotografowanie niektórych gatunków ryb jest trudne, gdyż są one płochliwe i chowają się przed człowiekiem. Z kolei inne gatunki zupełnie nie zwracają uwagi na płetwonurków, można do nich podpływać i nawet dotykać. Trudno sfotografować kalmary, które są aktywne głównie nocą.
Wystawa w Olzie to efekt wieloletniej współpracy Wiejskiego Domu Kultury z klubem „Niezależni”. Jak mówi autor, najtrudniejsze było znalezienie czasu na przygotowanie tego rodzaju ekspozycji. A skoro już taka wystawa powstała, to zostanie zaprezentowana również w Jastrzębiu i Gliwicach.
(jak)
Piotr Polok jest członkiem Klubu Fotograficznego „Niezależni” w Jastrzębiu-Zdroju. Swoje podwodne fotografie dotychczas prezentował przy okazji zbiorowych wystaw klubowych. Tak więc tylko nieliczne tego rodzaju zdjęcia mógł przedstawić publiczności. Ekspozycja w Olzie jest pierwszą w pełni „podwodną wystawą”.
Jestem fotografem-amatorem, zdjęcia te powstały przy okazji wyjazdów turystycznych - tłumaczy Piotr Polok. Aby robić takie fotografie trzeba mieć dwa komplety sprzętu fotograficznego - jeden nad wodę, a drugi pod wodę. Fotografowanie niektórych gatunków ryb jest trudne, gdyż są one płochliwe i chowają się przed człowiekiem. Z kolei inne gatunki zupełnie nie zwracają uwagi na płetwonurków, można do nich podpływać i nawet dotykać. Trudno sfotografować kalmary, które są aktywne głównie nocą.
Wystawa w Olzie to efekt wieloletniej współpracy Wiejskiego Domu Kultury z klubem „Niezależni”. Jak mówi autor, najtrudniejsze było znalezienie czasu na przygotowanie tego rodzaju ekspozycji. A skoro już taka wystawa powstała, to zostanie zaprezentowana również w Jastrzębiu i Gliwicach.
(jak)
Najnowsze komentarze