środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Nie chcą iść do domu

20.07.2004 00:00
Obok kilkunastodniowych wyjazdów półkolonie są najczęściej spotykaną formą wypoczynku najmłodszych. Taką formę spędzania wolnego czasu zagwarantowała dzieciom parafia Wniebowzięcia NMP.
Siedemnastoosobową grupą opiekowała się Barbara Szadurska i Bogumiła Ciuraj. Obie panie, podobnie jak pozostałe osoby zaangażowane w organizowanie zajęć (m.in. kucharki), wykonywały swoją pracę na zasadzie wolontariatu. To właśnie dzięki nim oraz hojności parafian i darczyńców możliwe było zorganizowanie półkolonii. Dzieci miały tutaj zagwarantowane drugie śniadanie oraz obiad i podwieczorek. Siedmiogodzinne zajęcia w Domu Parafialnym przy ul. Szkolnej rozpoczynały się o godz. 9.00, jednak, jak mówią wychowawczynie, dzieci przychodziły znacznie wcześniej i niechętnie opuszczały to miejsce. Tyle atrakcji co tu mamy to wystarczy dla wszystkich. Pierwszy raz biorę udział w takich koloniach. Nie wiedziałam, że będzie tak fajnie - mówi Michalina Maciejczyk. Uczestnicy półkolonii byli częstymi gośćmi na krytej pływalni, w miejscowym muzeum oraz w kinie. Odwiedzili także Ośrodek Jazdy Konnej w Kokoszycach. Należy dodać, że o przejazd w wiele tych miejsc zadbał prezydent miasta Adam Krzyżak, który udostępnił służbowy samochód. Oczywiście nie zabrakło wyjazdów w ciekawe miejsca regionu. Ksiądz proboszcz Bogusław Płonka zafundował nam wycieczkę do Ustronia i Rud Raciborskich. Nie tylko codziennie nas tutaj odwiedza, ale jest także nieustannie do naszej dyspozycji, za co jesteśmy mu wdzięczni - mówi Bogumiła Ciuraj.
 
(raj)
  • Numer: 30 (234)
  • Data wydania: 20.07.04