Jazda z ryzykiem

Z obserwacji policjantów wynika, że rowerzyści dość nagminnie łamią niektóre przepisy. Bardzo często zdarza się zabroniona jazda rowerami jeden obok drugiego, niektórzy kolarze łamią zakaz jazdy bez trzymania przynajmniej jednej ręki na kierownicy, są tacy, którzy jeżdżą chwytając się roweru kolegi lub innego pojazdu, czego również zabraniają przepisy. Kolejnym powszechnym grzechem rowerzystów jest niesygnalizowanie zamiaru skrętu - co zresztą jest nagminne również wśród kierowców samochodów.
 
To plaga - mówi aspirant Mariusz Zieliński z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu. Często rowerzyści skręcający w lewo nie dojeżdżają wcześniej do osi jezdni, nie upewniają się, czy mogą skręcić i zajeżdżają drogę innym pojazdom. Potem się tłumaczą, że wykonali manewr prawidłowo, ale policja jest w stanie ustalić czy tak rzeczywiście było. Po takiej kolizji pozostaje wiele śladów, które to umożliwiają. Jest wiele przepisów regulujących poruszanie się rowerem po drodze, ale najważniejszy jest zdrowy rozsądek. Rowerzyści powinni korzystać z drogi dla rowerów lub dla rowerów i pieszych jeśli jest taka możliwość - ustępując pierwszeństwa pieszym. Jeśli droga ma pobocze to powinni nim się poruszać - jeżeli nie, to mogą jechać jezdnią. Zachęcam do tego, by wybierając się na wycieczkę kolarską ubierać się bardziej kolorowo - wtedy rowerzysta będzie bardziej widoczny na drodze, niż gdyby miał na sobie szare ubranie. Mile widziane będą elementy odblaskowe w ubiorze. Rower powinien być wyposażony w lampy, lusterko i sygnał dźwiękowy. Rowerzyści poruszający się w grupie muszą zwrócić uwagę, że kolumna nie może liczyć więcej niż 15 rowerów. Kolarze powinni jechać jeden za drugim. W przypadku większej grupy musi być ona podzielona na kilka kolumn - między jedną a drugą musi być zachowana odległość co najmniej 200 m. Młodzież od 10 do 18 roku życia powinna posiadać karty rowerowe. Młodsi mogą poruszać się po drodze rowerem pod opieką dorosłych. W Polsce nie ma obowiązku używania kasku ochronnego przez rowerzystów, ale wskazane jest, żeby dziecko go miało. Jest to wydatek kilkudziesięciu złotych a chyba nie warto oszczędzać na zdrowiu lub nawet życiu swoich pociech.
 
Rodzice i opiekunowie powinni podczas wakacji zwrócić baczniejszą uwagę na to co robią ich dzieci. Trzeba uczulać je na błędy, które popełniają uczestnicząc w ruchu drogowym. To może zapobiec tragicznym wypadkom - jak ten do którego doszło niedawno na ul. Łużyckiej.
 
Aspirant Zieliński podkreśla, że nadal największym problemem są nietrzeźwi kierujący - dotyczy to tak kierowców samochodów jak i rowerzystów, a także pieszych.

 

(jak)