MKS znów na czele

Mecz w sali Gimnazjum nr 1 w Radlinie miał dramatyczny przebieg. Siatkarki MKS-u wygrały w pierwszym secie 25:19, potem jednak rywalki doprowadziły do wyrównania. Trzecia partia rozstrzygnęła się na przewagi. Decydujący punkt wodzisławianki zdobyły po wybronionym ataku rywalek i przebiciu tuż za siatkę - rywalki nie zdołały podbić piłki. Jednak w kolejnej odsłonie doprowadziły do wyrównania stanu meczu i o zwycięstwie decydował tie-break. Początkowo zespół z Zawiercia prowadził 3:1, ale na szczęście MKS szybko odrobił straty obejmując wyraźne prowadzenie 11:6. Przewagę wodzisławianki utrzymały do końca.

 

Ważne, ze wygraliśmy ten mecz, mamy już zapewnione co najmniej drugie miejsce i udział w barażach o II ligę - mówi trener Andrzej Brzezinka. Będziemy walczyć o utrzymanie pierwszego miejsca i wygranie III ligi. Zespół był trochę rozbity, kilka podstawowych zawodniczek przez tydzień nie trenowało ze względu na grypę. Koleżanki jednak godnie je zastąpiły. Na wyróżnienie zasługują Ola Hecht i Lucyna Lasota, zagrały dobrze i dzięki ich postawie udało się odnieść zwycięstwo.
MKS Wodzisław - Olimpijczyk Zawiercie 3:2 (25:19, 20:25, 27:25, 21:25, 15:9). MKS: Szajor, Tomaszewska, Wilczek, Bartlak, Hecht, Lasota - Selwa, Cichoń, Jasińska, Matysik.

 

(jak)