Utrzymanie kosztuje
Mieszkańcy Rydułtów o domu kultury nadal mogą tylko marzyć.
Od kilku miesięcy głośno było w mieście na temat domu kultury, który miał powstać w obecnym Domu Orkiestry. Niestety, marzenia mieszkańców o rozwoju kultury w mieście nie ziszczą się. Umowa, dotycząca wynajęcia Domu Orkiestry przez miasto, jest już opracowana ze wszystkimi szczegółami, teraz czeka tylko na podpisy. Od 1 sierpnia budynek ten będzie wynajmowany przez miasto, o ile obie strony podpiszą umowę. Nie zamierzamy zmieniać nazwy, to nadal będzie Dom Orkiestry. Budynek ten, tak jak dotychczas, będzie siedzibą Orkiestry KWK Rydułtowy, i zespołu „Sukces”, ponadto planujemy tam przenieść grupę plastyczną „Konar” oraz
Ognisko Pracy Pozaszkolnej. Także szkoły, w razie potrzeby, będą mogły wykorzystywać salę widowiskową na organizowanie imprez - mówi Alfred Sikora, burmistrz Rydułtów. Nie powstanie tutaj jednak Dom Kultury, bo utrzymanie tegoż kosztuje, a my w tegorocznym budżecie nie mamy na to pieniędzy. Być może w przyszłorocznym planie wydatków zostaną uwzględnione koszty prowadzenia Domu Orkiestry i będziemy mogli poszerzyć jego działalność. Trzeba jednak pamiętać, że ten budynek nie staje się naszą własnością, każda ze stron może wypowiedzieć umowę z trzymiesięcznym wyprzedzeniem. W umowie jest punkt, który mówi, że wszelkie inwestycje, związane z Domem Orkiestry będziemy uzgadniać z RSW, a w razie wypadku, gdy RSW wypowie nam umowę najmu, będzie musiała zwrócić miastu koszty poniesionych inwestycji, pomniejszone oczywiście o amortyzację. Miasto nie tworzy domu kultury, nie poszerza także działalności kulturalnej w mieście, przejmuje tylko budynek, w którym umieści instytucje już działające. Jedyne, co zmieni się w działalności kulturalnej - to jej lokalizacja.
(bmp)
Ognisko Pracy Pozaszkolnej. Także szkoły, w razie potrzeby, będą mogły wykorzystywać salę widowiskową na organizowanie imprez - mówi Alfred Sikora, burmistrz Rydułtów. Nie powstanie tutaj jednak Dom Kultury, bo utrzymanie tegoż kosztuje, a my w tegorocznym budżecie nie mamy na to pieniędzy. Być może w przyszłorocznym planie wydatków zostaną uwzględnione koszty prowadzenia Domu Orkiestry i będziemy mogli poszerzyć jego działalność. Trzeba jednak pamiętać, że ten budynek nie staje się naszą własnością, każda ze stron może wypowiedzieć umowę z trzymiesięcznym wyprzedzeniem. W umowie jest punkt, który mówi, że wszelkie inwestycje, związane z Domem Orkiestry będziemy uzgadniać z RSW, a w razie wypadku, gdy RSW wypowie nam umowę najmu, będzie musiała zwrócić miastu koszty poniesionych inwestycji, pomniejszone oczywiście o amortyzację. Miasto nie tworzy domu kultury, nie poszerza także działalności kulturalnej w mieście, przejmuje tylko budynek, w którym umieści instytucje już działające. Jedyne, co zmieni się w działalności kulturalnej - to jej lokalizacja.
(bmp)
Najnowsze komentarze