Ta szkoła to nasza chluba
Inicjatywa nadania imienia bluszczowskiej szkole zrodziła się w związku z jubileuszem stulecia. Wybór patrona był konsultowany z uczniami, rodzicami a także mieszkańcami wsi. Podawano różne kandydatury - ale większość lokalnej społeczności opowiedziała się za nadaniem imienia Powstańców Śląskich. Do tego wyboru przychyliła się Rada Pedagogiczna a zatwierdziły władze gminy. Uchwała w tej sprawie zapadła jesienią ubiegłego roku.
Tradycje powstańcze są tu żywe, przez Bluszczów przebiegała linia frontu podczas III powstania, na terenie wsi toczyły się walki - mówi Andrzej Czajka, dyrektor szkoły. W parku „Olszyna” przed wojną został zbudowany pomnik powstańczy.
Podczas jubileuszowych obchodów uczniowie oddali hołd powstańcom, składając wiązankę kwiatów pod tym pomnikiem. W uroczystoś-ciach wzięło udział wielu zaproszonych gości - przedstawiciele władz gminy i powiatu, lokalnych instytucji i stowarzyszeń oraz Kuratorium Oświaty a także kombatanci.
Wiek w życiu szkoły to niewątpliwie spory szmat czasu - zauważył w swoim przemówieniu dyrektora Czajka. To okres od czynów narodowowyzwoleńczych na Górnym Śląsku po czasy współczesne integracji z Europą. Powstania śląskie to końcowy akord w procesie walk na ziemiach polskich w okresie porozbiorowym. Szczególne ich miejsce wynika głównie z tego, że wraz z Powstaniem Wielkopolskim walnie przyczyniły się do ustalenia zachodniej granicy II Rzeczypospolitej. Z drugiej strony powstania śląskie, jak żadne, cechowały się masowym charakterem, a także wyjątkową, jak na ówczesne warunki, konsekwencją i skutecznością. Na tym obszarze - mimo kilkuwiekowego oddzielenia od reszty ziem ojczystych - polskość przetrwała. Są zatem symbolem nieugiętej walki o tożsamość. Działania powstańcze nie ominęły i okolic naszej miejscowości. Podczas III powstania odcinek frontu w rejonie wsi odsadzony został przez pododdziały pułku rybnickiego Janusza Wężyka a 4 sierpnia 1922 r. Bluszczów został uroczyście przejęty przez władze polskie. Dziś o sile emocjonalnych więzów naszej społeczności z powstaniami świadczy fakt nadania szkole tak zaszczytnego imienia Powstańców Śląskich. Sztandar i tablica pamiątkowa niech będą symbolem tej uroczystości. Pragniemy wśród społeczności uczniowskiej krzewić tradycje i budzić szacunek do przeszłości dla przyszłości. Chcielibyśmy by wiedza i umiejętności wyniesione z naszej szkoły wzbogaciły horyzonty myślowe i poznawcze naszych wychowanków, a jednocześnie wzbudziły w nich dumę ze swojej Małej Ojczyzny.
Dyrektor Czajka przypomniał też pokrótce historię bluszczowskiej szkoły. Pierwsze zajęcia odbyły się 1 kwietnia 1903 r. Budowę mieszkańcy rozpoczęli w 1902 r. Ze starego budynku pozostał do dziś fragment fundamentów i stropu. Szkoła miała dwie klasy a na strychu mieściły się mieszkania dla nauczycieli. Pomieszczenia ogrzewane były piecami kaflowymi, ubikacje znajdowały się na zewnątrz. Pierwszym kierownikiem tej placówki został nauczyciel z Rogowa A. Lux, uczęszczało do niej 44 uczniów. O tych początkach szkoły przetrwało niewiele zapisków, informacje pochodzą często z opowieści najstarszych mieszkańców. Wynika z nich, że pierwsza szkoła w Bluszczowie działała już wcześniej, ale znajdowała się gdzie indziej - na Rogowcu. Natomiast od 1903 r. placówka nieprzer-wanie działa w obecnym miejscu - również w okresie wojennym. Sprzed wojny zachowała się księga ewidencji uczniów, prowadzona przez kierownika Józefa Bluszcza jeszcze w języku niemieckim. Nazwiska dzieci są oczywiście polskie - takie same jakie występują we wsi do dziś. Początkowo w szkole bluszczowskiej uczyło - oprócz kierownika - co najwyżej dwóch nauczycieli. Potem szkoła się rozbudowywała, uczniów przybywało i w czasach współczesnych zdarzało się nawet, że zatrudnionych było - w różnym wymiarze czasu pracy - nawet 20 nauczycieli. Pod koniec lat 60. rozpoczęto rozbudowę szkoły, gdyż stara nie była w stanie pomieścić wszystkich uczniów. Do powstania praktycznie nowego obiektu doprowadziły starania ówczesnego dyrektora Antoniego Stoły i ofiarność mieszkańców. Budynek oddano do użytku w 1971 r. Po koniec lat 90. XX wieku przeprowadzono kolejną rozbudowę szkoły - tym razem powstała sala gimnastyczna wraz z zapleczem, świetlica, sołtysówka, kuchnia a także boisko szkolne. Wymieniono drzwi i stolarkę okienną, zastosowano nowoczesne ogrzewanie olejowe.
Szkoła w Bluszczowie należy do tych, które nie tylko uczyły i wychowywały, ale stały się ośrodkiem życia społecznego wsi - mówiła wójt Krys-tyna Durczok. Dziękuję za inicjatywę nadania imienia szkole i zorganizowania tej uroczystości. Wybrane imię nie jest przypadkowe, ale związane z miejscowymi tradycjami.
Lata nauki w bluszczowskiej szkole wspominał Tadeusz Skatuła, radny powiatowy wywodzący się z Bluszczowa. Podczas uroczystości uczniowie zaprezentowali program artystyczny przygotowany pod kierunkiem miejscowych nauczycielek. W pomysłowy sposób inscenizacja wplatała treści o charakterze patriotycznym w życie współczesnej szkoły, ucząc szacunku dla narodowych tradycji i symboli. Potem Wilhelm Meisel, ostatni żyjący powstaniec na terenie powiatu wodzisławskiego, odsłonił pamiątkową tablicę znajdującą się w szkolnym korytarzu.
Oficjalne uroczystości z udziałem zaproszonych gości były poprzedzone spotkaniem mieszkańców Bluszczowa. Zainteresowanie było ogromne, przyszło ponad 150 osób. Bluszczowianie wykazali ogromną ofiarność dla swojej szkoły. Opodatkowali się na rzecz zorganizowania uroczystości jubileuszowych. Niektórzy nawet byli obrażeni, że nie mogli przekazać swoich datków - gdy uczniowie do nich nie dotarli. Finansowej pomocy udzielili również przedsiębiorcy z Bluszczowa i okolicznych miejscowości. Sztandar szkolny ufundowali natomiast rodzice. Został on poświęcony w kościele parafialnym w Rogowie przez ks. proboszcza Leonarda Malornego podczas mszy odprawionej za żywych i zmarłych pracowników, uczniów i absolwentów szkoły.
(jak)
Najnowsze komentarze