Poświadczenie nieprawdy
Naruszenie ustawy o samorządzie terytorialnym oraz poświadczenie nieprawdy w dokumentach przez osoby kierujące Radą Dzielnicy „Nowe Miasto”, to główne wnioski pokontrolne Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej.
Skontrolowano ubiegłoroczną działalność wszystkich wodzisławskich rad dzielnic i jak podkreśla Stanisław Stachoń, przewodniczący wspomnianej komisji, w większości z nich praca była wzorowa. Niestety, niechlubnym wyjątkiem jest postępowanie osób zasiadających we władzach dzielnicy „Nowe Miasto”. Okazało się bowiem, co podała Komisja, że przewodniczący Zarządu Dzielnicy, Stefan Łyczak, przewodniczący Rady Dzielnicy, Henryk Łydek oraz przewodniczący Komisji Rewizyjnej tejże dzielnicy, Stanisław Szymala, wydali decyzję niezgodną ze stanowiskiem całej Rady Dzielnicy.
Jak się okazuje mieli oni zająć stanowisko w sprawie przedłużenia o trzy godziny pracy (z 24.00 do 3.00) jednego z lokali znajdującego się na os. Przyjaźń. Choć stanowis-ko pozostałych członków, wyrażone uchwałą z 18 grudnia ubiegłego roku, było negatywne, to dokument przesłany do Urzędu Miasta 10 stycznia i podpisany przez trzy wspomniane osoby był zupełnie odmienny. Dlaczego tak się stało, panowie nie potrafili precyzyjnie odpowiedzieć. H. Łydek wspomniał jedynie, że o przedłużeniu pracy lokalu zdecydowano na okres próbny 6 miesięcy i do tej pory na jego działalność nie wniesiono żadnych skarg. Stefan Łyczka natomiast stwierdził, że decyzja ta została podjęta pod naciskiem Jadwigi Wity z referatu działalności gospodarczej wodzisławskiego magistratu. Jego zdaniem urzędniczka sugerowała, aby podjąć właśnie taką decyzję. Ona sama jednak stanowczo temu zaprzecza, a pojawienie się jej osoby w sprawie uznaje za niedorzeczne. Jestem tym całkowicie zaskoczona. Nie posiadam żadnych uprawnień, aby móc wpłynąć na decyzje któregoś z panów. Moja interwencja dotyczyła jedynie wydania przez nich decyzji w terminie. Nic poza tym - wyjaśnia J. Wita. Póki co sprawę skierowano do przewodniczącego Rady Miejskiej, który po zapoznaniu się z opinią radcy prawnego podejmie dalsze kroki.
(raj)
Jak się okazuje mieli oni zająć stanowisko w sprawie przedłużenia o trzy godziny pracy (z 24.00 do 3.00) jednego z lokali znajdującego się na os. Przyjaźń. Choć stanowis-ko pozostałych członków, wyrażone uchwałą z 18 grudnia ubiegłego roku, było negatywne, to dokument przesłany do Urzędu Miasta 10 stycznia i podpisany przez trzy wspomniane osoby był zupełnie odmienny. Dlaczego tak się stało, panowie nie potrafili precyzyjnie odpowiedzieć. H. Łydek wspomniał jedynie, że o przedłużeniu pracy lokalu zdecydowano na okres próbny 6 miesięcy i do tej pory na jego działalność nie wniesiono żadnych skarg. Stefan Łyczka natomiast stwierdził, że decyzja ta została podjęta pod naciskiem Jadwigi Wity z referatu działalności gospodarczej wodzisławskiego magistratu. Jego zdaniem urzędniczka sugerowała, aby podjąć właśnie taką decyzję. Ona sama jednak stanowczo temu zaprzecza, a pojawienie się jej osoby w sprawie uznaje za niedorzeczne. Jestem tym całkowicie zaskoczona. Nie posiadam żadnych uprawnień, aby móc wpłynąć na decyzje któregoś z panów. Moja interwencja dotyczyła jedynie wydania przez nich decyzji w terminie. Nic poza tym - wyjaśnia J. Wita. Póki co sprawę skierowano do przewodniczącego Rady Miejskiej, który po zapoznaniu się z opinią radcy prawnego podejmie dalsze kroki.
(raj)
Najnowsze komentarze