środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Powolna podstępna śmierć

22.01.2003 00:00
Pięć lat czekali na dziecko. Ich najszczęśliwszy dzień przyszedł w listopadzie, pojawiło się na świecie ukochane, cudowne maleństwo. 10 punktów w skali Apgar. Czupryna jak u roczniaka, duży z granatowymi oczkami. Minął miesiąc, kiedy mama zdecydowała się wyprowadzić go na krótki spacer. Mieli wspaniały ogród więc wózek stanął przed kuchennym oknem. I tak każdy dzień, godzinka, później dwie świeżego powietrza. Nic tylko samo zdrowie. Problemy zaczęły się już w pierwszym roku życia: alergie, dziwne kaszlenie, astma, w końcu … rak.
I co podoba Ci się historia twojego dziecka? Tak, tak twojego. Małego z płuckami wielkości ziarnka fasoli. Wychyl się tylko za okno i powąchaj. Może sąsiad, a może ty, znów palisz plastiki? Co dzisiaj wrzuciłeś do pieca? Tylko kosz? A cóż w nim było: plastikowe kubki po jogurtach, pampersy, plastikowe butelki, woreczki foliowe. Na dokładkę kolorowe gazety.

Akuratny Ślązak: na placu i w chałupie czysto, a co w kominie? Może sąsiad znów dziś spalił w piecu kolejną serię starych opon, a może żałuje na wywóz i przepuszcza przez komin przywożone z pracy plastikowe odpady z okien (ma z tym sklep). A ty myślisz, ale ze mnie głupek, że prędzej na to nie wpadłem, on oszczędza, a ja muszę płacić?

RAKOTWÓRCZE DIOKSYNY

Okres grzewczy w pełni. Mało osób jednak wie czym raczy się sam albo czym raczą go sąsiedzi. Czym karmisz płuca swoich dzieci? Najbardziej rakotwórczymi dioksynami i furanami.

Poprzez niewysokie kominy do naszych płuc trafiają dziesiątki bardzo szkodliwych, drażniących, nawet powodujących choroby nowotworowe związków chemicznych. Najbardziej rakotwórcze, jak wspomniałam, to dioksyny i furany. Spalając 1 kg odpadów z polichlorku winylu PCW (butelki, folie, skaj, izolacje przewodów elektrycznych, wykładziny podłogowe) wytwarzamy 280 litrów gazowego chlorowodoru HCL, tworzy on z parą wodną kwas solny. Z 1 kg pianki poliuretanowej PU (pianki tapicerskie, spody butów, myjki) wytworzy się 50 litrów cyjanowodoru, tworzącego z wodą kwas pruski, jedna z najsilniejszych trucizn. Przy spalaniu odpadów stolarskich, płyt paździerzowych, laminatów, powstaje m.in. rakotwórczy formaldehyd. W trakcie spalania różnych śmieci i odpadów, także odpadów gumowych, wytwarza się bardzo rakotwórczy alfa-benzo-piren. Gdy spalamy wyroby z polistyrenu PS (kubeczki po margarynie, jogurtach itp.) powstaje trujący styren. Chyba wystarczy?

PRZEZ NOS I ŻOŁĄDEK

Zanieczyszczenia te są bardzo groźne dla zdrowia człowieka, a często wnikając do organizmu szkodzą przez długie lata. Najbardziej wrażliwe ze wszystkich są oczywiście noworodki i płody. Narażenie płodu na kontakt z dioksynami, na krótko przed narodzeniem, najprawdopodobniej wpływa szkodliwie na rozwój intelektualny oraz system immunologiczny. Ten ostatni ochrania przed chorobami bakteryjnymi i wirusowymi oraz rakiem, zatem uszkodzenie go może spowodować poważne choroby.
Dioksyny opadają na glebę, pola uprawne i wodę, przedostają się do sieci wodnej i do łańcucha pokarmowego. Ponad 90% dioksyn przenika do naszego organizmu z pożywieniem, głównie produktów mięsnych, mleczarskich i ryb. Jednak ludzie powinni wiedzieć, że już samo wdychanie skażonych cząsteczek tych związków może spowodować łańcuch chorób. U dzieci, które „przyjmowały” małą dawkę dioksyn, zaobserwowano nieznaczne pogorszenie zdolności uczenia się, wpływ na funkcjonowanie tarczycy i wątroby oraz zwiększoną zapadalność na różnorodne infekcje. Prawdopodobnie dioksyny mogą mieć także wpływ na zapadalność na cukrzycę.

USZKADZA NARZĄDY

Nasze domowe kosze na śmieci aż kipią od dioksyn. Większość ludzi pali plastik w dobrej wierze: niszczy nadmiar śmieci, a przy okazji trochę ogrzeje swój dom. Zimą siedząc przy kaloryferze nawet nie poczują tego nieprzyjemnego, duszącego, zatykającego nozdrza smrodu, jaki wydostaje się z komina. Zresztą, wielu znajomych tak robi. A nad miasteczkiem unosi się powolna, podstępna śmierć. Unoszące się w dymie dioksyny i furany są 10 tys. razy bardziej trujące niż cyjanek potasu. Z raportu Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska z 1994 r. wynika, że działanie dioksyn polega głównie na powolnym, ale bardzo skutecznym uszkadzaniu narządów wewnętrznych, takich jak wątroba, płuca, nerki, rdzeń kręgowy i kora mózgowa. W mniejszych dawkach dioksyny powodują zmiany na skórze w postaci uporczywego trądziku, utratę łaknienia i masy ciała, nudności i wymioty, bóle mięśniowe, nadpobudliwość, nietolerancję zimna. U dzieci uszkadza się trwale system immunologiczny (odpornościowy) z powodu zmian w grasicy. Dorośli cierpią na osłabienie zdolności rozrodczych, bezpłodność. Częste są poronienia oraz uszkodzenia płodu. Skutki często wychodzą dopiero po kilku lub kilkunastu latach. Dioksyny kumulują się w organizmie! Wdychane nawet w niewielkich ilościach z czasem powodować mogą nowotwory złośliwe pęcherzyka żółciowego i przewodów żółciowych oraz białaczki. Te dane są zatrważające!

Najlepszym rozwiązaniem jest: minimalizacja zużycia, sortowanie i recykling. W domu możemy segregować odpady, tym bardziej, że wiele gmin w naszym powiecie odbiera je już za darmo. Wystarczy tylko chcieć. Ważna jest świadomość, należy też porozmawiać ze znajomymi, sąsiadem.

TRUDNY TEMAT

 A co jeśli po twojej setnej prośbie sąsiad puka się w czoło i dalej z jego komina ulatnia się smrodek plastiku? Masz jeszcze wyjście: straż miasta.

Trudny temat - usłyszałam w telefonie. Mimo, że takie interwencje są bardzo trudne, ciężko jest bowiem chwycić kogoś na gorącym uczynku, udowodnić mu spalanie, to należy zawsze zgłaszać takie problemy. Podejmiemy interwencję - powiedział nam komendant Krzysztof Mocarski ze SM w Rydułtowach.

Kierujemy się uchwałą RM „O utrzymaniu czystości i porządku w mieście”. W każdej chwili możemy sprawdzić czy z posesji wywożone są odpady, czy są na to odpowiednie kwity. Jeśli nie, lub jeśli ilość wywożonych odpadów jest mała, można podejrzewać, że reszta ląduje w piecu. Wiemy przykładowo, że problemy mają mieszkańcy, których domy znajdują się obok firm produkujących okna. Palą one wszystko, również te stare drewniane, łącznie z farbą. Karą jest mandat - mówi Andrzej Wuwer komendant SM w Wodzisławiu Śl.

Bezkarne spalanie odbywa się zwłaszcza w niedzielę, kiedy te instytucje nie pracują. „Zaradny” mieszkaniec już o tym dobrze wie. W Ryduł-towach np. w okolicach miejskiego targowiska co niedzielę można się udusić, ale „dusiciel” pozostaje bezkarny. Bezkarne spalanie częściej ujdzie płazem w gminach, mimo, że wszystkie z nich mają odpowiednio sformułowane przepisy o zakazie palenia plastiku. Niewykonanie obowiązków wynikających z uchwały podlega odpowiedzialności karnej za wykroczenia. Brakuje jednak tych, którzy by to egzekwowali. Nie ma tu straży gminnej, a policja nie zajmuje się takimi sprawami. Można interweniować w urzędach, ale wszędzie tam, gdzie zadzwoniłam brak jakichkolwiek ulotek, a skutki, jakie wywołują dioksyny są dla większości urzędników czarną magią.

ZAKAPOWAĆ SĄSIADA?

W jedno z pięknych czerwcowym popołudni odwiedzili mnie znajomi, którzy wyjechali do Niemiec w latach 80-tych - wspomina Joanna, mieszkanka naszego powiatu. Chcieliśmy posiedzieć w ogrodzie. Nici wypadły z grilla bo kilka działek dalej jakiś zaradny mieszkaniec Śląska palił w ogrodzie śmieci, a dalej jedna z firm reguralnie przepuszcza przez komin puszki po farbach. Powietrze niebieską mgiełką snuło się między drzewami i syntetycznym smrodkiem rozsadzało nozdrza. Czemu nie zadzwonisz na policję? Zapytał mnie znajomy. Byłam trochę oburzona tym prostym, dosadnym stwierdzeniem. Na sąsiada? Zastanawiałam się. On natomiast oburzony był tym, że się zastanawiam. W Niemczech bowiem to żadne kapowanie, to wręcz patriotyczny obowiązek. Przecież ten dym jest zabójczy. W kwietniu ubiegłego roku zmarł mój ojciec. Rak trawił go ponad dwa lata. Przez nieszczelne okna do jego pokoju wpada co sobotę znajomy dymek.

Aleksandra Matuszczyk - Kotulska

Bibliografia:
Biuletyn Ekologiczny, 2001 nr 10
Anna Kamecka „Palisz śmieci? Płacisz swoim zdrowiem”,Wiedza i Życie, nr 10 z 1999r.; Ewa Kołodziejak-Nieckuła, Tadeusz Pająk, Czy bać się dioksyn?
  • Numer: 4 (156)
  • Data wydania: 22.01.03