Rzeźnik pośrednik

Sprawa wyszła na jaw w wyniku zawiadomienia o przestępstwie jednego z mieszkańców naszego powiatu. W trakcie śledztwa odkrywano nowe wątki a w kręgu podejrzanych pojawiały się coraz nowe osoby. Wodzisławska Prokuratura Rejonowa podeszła do sprawy bardzo poważnie współpracując z Wydziałem do Spraw Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Śledztwo dotyczyło przyjmowania korzyści majątkowych za różnego rodzaju działania funkcjonariuszy publicznych - załatwianie zaliczenia egzaminów nauki jazdy, uzyskania prawa jazdy bez przystąpienia do egzaminu, ułatwienia zdania egzaminu lub uzyskania zaświadczeń o zaliczeniu egzaminów na odpowiednie stopnie licencji pracownika ochrony, uzyskaniu podrobionych świadectw ukończenia szkół średnich i orzeczeń lekarskich. Oskarżeni działali na terenie Wodzisławia, Jastrzębia, Żor, Rybnika, Leszczyn i innych miejscowości na Śląsku i w Polsce. Czternastu spośród nich zajmowało się organizowaniem przyjmowania i przekazywania łapówek a wśród oskarżonych znaleźli się funkcjonariusze publiczni przyjmujący korzyści majątkowe.

Była to cała machina ludzi podejmujących tego rodzaju działania - mówi prokurator rejonowy Józef
Pałka. Egzaminy kwalifikujące na pierwszy lub drugi stopień pracownika ochrony prowadzą organy Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, wydając też odpowiednie dokumenty. Osoby te powoływały się na rzekome wpływy w Komendzie Wojewódzkiej obiecując załatwienie zdania egzaminu lub nawet uzyskanie świadectwa bez potrzeby uczęszczania na kurs.

W głównej sprawie, którą zakończono w grudniu ubiegłego roku oskarżono 4 egzaminatorów zatrudnionych w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach. W tym gronie znalazł się Stanisław Ż., pełniący w tym okresie funkcję zastępcy Komendanta Powiatowego Policji w Pszczynie. Zarzucono mu przyjęcie łapówek od 4 osób w łącznej kwocie 6800 złotych.  Kolejni oskarżeni uzyskali w ten sposób niższe kwoty: Józef Ś. wziął  1400 złotych od l osoby, Andrzej B. - 2600 złotych od 2 osób oraz Jan M. 1400 złotych od 1 osoby. W zamian obiecywali załatwienie zdania egzaminów na prawo jazdy. Oskarżony policjant został zwolniony dyscyplinarnie ze służby.

Głównym organizatorem tej działalności był Grzegorz G., z zawodu rzeźnik. Pośredniczył on w przekazywaniu egzaminatorom korzyści majątkowych. Postawiono mu zarzuty wręczania łapówek oraz płatnej protekcji. Za zdanie egzaminów na I i II stopień licencji pracownika ochrony wziął on od 8 osób 15,6 tys. zł, za zdanie egzaminu na prawo jazdy lub uzyskanie prawa jazdy bez egzaminu od 9 osób - 11,3 tys. złotych, za załat-wienie świadectw ukończenia szkoły średniej od 9 osób - 17,6 tys. złotych, a za załatwienie renty chorobowej 3 tys. złotych. Łącznie powołując się na wpływy w Urzędzie Wojewódzkim, Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach, Ośrodku Szkolenia „Omega” w Żorach i Technikum Górniczym w Rybniku wziął łapówki w wysokości 47.650 złotych.

Wśród oskarżonych pośredników znaleźli się Adam L., pełniący w tym czasie funkcję policjanta sądowego w Sądzie Rejonowym w Rybniku, który wziął od 6 osób 8,6 tys. złotych, lekarz Stefan M., który przyjął łącznie od 3 osób 1400 złotych za wydanie zaś-wiadczeń lekarskich, właściciel szkoły nauki jazdy Zenon W., który przekazał 1400 złotych łapówki od l osoby, diagnosta Aleksander Ch., który przekazał 2400 złotych od 2 osób za zaliczenie egzaminu na prawo jazdy.

Osobnym wątkiem była korupcja związana z uzyskiwaniem licencji na pracownika ochrony. Kierowcy jednej z firm prywatnych Krzysztofowi J. przedstawiono 24 zarzuty dotyczące powoływania się na wpływy w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach i przyjęcia korzyści majątkowych w kwocie 27,3 tys. złotych oraz przestępstw przeciwko dokumentom. Artur K., właściciel jednej z kawiarenek internetowych w Radlinie, został oskarżony o podrobienia świadectw ukończenia liceum ogólnokształcącego oraz przyjęcie łapówek od 2 osób w wysokości 3,7 tys. złotych za załatwienie zdania egzaminów na II stopień licencji pracownika ochrony. Akt oskarżenia skierowano również przeciwko renciście Czesławowi L., który podrabiał świadectwa ukończenia kursu na licencję pracownika ochrony oraz orzeczenia lekarskie uprawniające do wykonywania tej pracy. Ponadto powołując się na wpływy w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach wziął od 9 osób 9160 złotych za załatwienie egzaminów na pracownika ochrony.

W sprawie tej są również wątki związane z załatwianiem zwolnień od służby wojskowej i fałszywych zaświadczeń lekarskich. Przestępcza działalność trwała dwa lata, nie zos-tało potwierdzone, by oskarżeni powołujący się na rzekome znajomości w instytucjach państwowych rzeczywiście mieli takie wpływy. Zebrane dowody nie rzucają cienia na Komendę Wojewódzką Policji w Katowicach. Wobec pięciu oskarżonych, którzy organizowali tę przestępczą działalność sąd zastosował areszt tymczasowy. Natomiast 22 podejrzanych zostało objętych dozorem policyjnym, wpłacili oni również poręczenia majątkowe w wysokości od 2 do 10 tys. zł. Wpłacili oni łącznie 76,9 tys. złotych.

Niezależnie od postępowań karnych, skierowaliśmy wystąpienia do wojewody i komendanta wojewódzkiego policji w celu zapobieżenia w przyszłości tego rodzaju przestępstwom - tłumaczy prokurator Józef Pałka. Zwróciliśmy się do Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach o dokonanie analizy i krytycznej oceny obowiązujących przepisów służbowych oraz praktyki zezwalającej oficerom na równoczesne wykonywanie obowiązków egzaminatorów wskazując, że może to mieć charakter korupcjogenny. Uważam, że konieczna jest zmiana przepisów służbowych, tak by nie ułatwiały one przestępstw o podobnym charakterze.

(jak)