Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

Zbierała złom

16.10.2002 00:00
Nauczyciele przyrody mieli rok czasu na przygotowanie wzorowej pracowni, ale jak twierdzą niektórzy zajęło im to nawet osiemnaście lat.

Powiatowe Centrum Kształcenia Ustawicznego w Wodzisławiu Śląskim ogłosiło konkurs na najlepszą pracownię przyrodniczą. Przyroda to przedmiot prowadzony w 4, 5 i 6 klasie szkoły podstawowej. Przedmiot ten łączy wiedzę biologiczną, geograficzną, fizyczną i chemiczną. Do rywalizacji zgłoszono piętnaście klas, ale do ścisłego finału zakwalifikowało się pięć. Za najlepsze pracownie uznano klasy w Szkole Podstawowej nr 4 w Rydułtowach i Szkole Podstawowej w Syryni. Te dwie szkoły, mimo iż mają stare zaplecze, poradziły sobie doskonale. Nauczyciele i uczniowie wykazali się dużą inwencją twórczą, samodzielnie wykonali wiele pomocy naukowych - mówi Marta Adamczyk, inicjatorka konkursu. Wyróżnienia otrzymały zaś: SP 1 w Rydułtowach, SP w Połomi i SP w Gorzycach. Pracownie oceniało jury w składzie: Marta Adamczyk, doradca metodyczny geografii i przyrody, Teresa Jandzioł, doradca metodyczny fizyki oraz Kazimiera Nejman, doradca metodyczny biologii i przyrody. Zadanie nauczycieli polegało nie tylko na wyposażeniu sali, trzeba było także w konspektach lekcji pokazać, jak wykorzystać te pomoce naukowe.

Klasę tworzyłam 18 lat, wiele rzeczy zrobiłam sama, a pieniądze potrzebne na zakup niezbędnych rzeczy zdobywałam np. handlując złomem - mówi Jolanta Hausman ze szkoły w Syryni. Ta klasa została kiedyś wyróżniona wśród pracowni w całym województwie. Jest ładna, estetyczna.

Zaletą naszej klasy jest to, że wszystkie zgromadzone pomoce mają uzasadnione użycie w konspektach lekcyjnych. Jak tylko wprowadzono nowy przedmiot, to zaczęłam przygotowania sali, było to wiele miesięcy przed ogłoszeniem konkursu. Ta sala - to efekt pracy mojej, rodziców i oczywiście uczniów. Zostaliśmy nagrodzeni, ale nie przestajemy pracować. Obecnie mamy w klasie rybki i chomika, a planujemy hodować kraba - mówi Irena Szramowska z SP nr 4 w Rydułtowach.

Inne zalety ma pracownia przyrodnicza w SP nr 1 w Rydułtowach. Nasza pracownia jest jedną z najnowocześniejszych w regionie. Na lekcjach wykorzystujemy takie pomoce audiowizualne jak: rzutnik, projektoskop oraz komputer, który dzięki połączeniu z telewizorem umożliwia prezentację programów komputerowych całej klasie. Uczniowie wykonują także własne prezentacje komputerowe związane z danym tematem lekcji - to są bardzo cenne pomoce - mówi Anna Kieś z SP nr 1 w Rydułtowach. Pracownia w szkole w Gorzycach, to prawdziwa skarbnica. Mamy gniazdo szerszeni, piasek z Sachary, bawełnę z Egiptu i wiele rzadkich minerałów - mówi Krystyna Macha, nauczycielka przyrody. Ponadto hodujemy rybki, żółwia i świnkę morską. Zwierzętami lubią się także opiekować uczniowie Szkoły Podstawowej w Połomi. Ich ulubieńcy to: żółw Bartek, papugi faliste oraz rybki. Opieka nad zwierzętami rozwija w dzieciach instynkt opiekuńczy oraz odpowiedzialność - mówi Helena Salamon. Rzeczą niepowtarzalną są albumy wykonane przez uczniów, które np. upamiętniają pożar. Ciekawostką są także zasuszone okazy takie jak: skarabeusz, żuk święty i skorpion. Wszystkie te pomoce naukowe pomagają uczniom zrozumieć teorię, którą wypełnione są książki.

(bmp)

  • Numer: 42 (162)
  • Data wydania: 16.10.02